A. Wichniarek: „W Łodzi powinien rządzić Widzew”

28 grudnia 2020, 11:23 | Autor:

Choć barwy Widzewa Łódź reprezentował przed dwudziestu laty, dla wielu kibiców czerwono-biało-czerwonych wciąż jest idolem. Mowa o Arturze Wichniarku, który gościł w środę w audycji „Świąteczny Live Charytatywny” na antenie RadioWidzew.pl. O czym mówił były napastnik?

43-latek od dłuższego czasu mieszka w Niemczech, a w tym roku spędził tam również Boże Narodzenie. Jak wyglądają obchody Świąt za naszą zachodnią granicą? „Święta na niemieckiej ziemi wyglądają podobnie jak w Polsce. Mieliśmy jechać do moich teściów, ale zagrożenie koronawirusem jest zbyt duże, więc nie chcieliśmy ryzykować. Wolimy ten jeden raz odpuścić, żeby móc świętować przez kolejne dziesiątki lat. (…) Spędzamy Święta w typowo polski sposób, ale w Niemczech są regiony, gdzie w Wigilię je się paróweczki z sałatką ziemniaczaną, a dopiero kolejnego dnia spożywa trochę poważniejsze posiłki. Prezenty rozdawane są 24 grudnia, tak samo jak u nas w kraju” – powiedział zawodnik.

Wichniarek odniósł się też do pucharowego spotkania z Legią Warszawa jeszcze z poprzedniego sezonu, gdy dość niespodziewanie krytykował zawodników łodzian. Jaki był tego powód? „Po tym meczu powiedziałem, że kibice mogli się cieszyć, bo obejrzeli dobre widowisko. Fakty są jednak takie, że po błędzie obrońcy Legii Widzew zyskał rzut karny i złapał kontakt, dzięki czemu ten mecz nabrał rumieńców. Patrząc na przebieg całego spotkania, z dziesięciu stałych fragmentów gry, które mieli łodzianie, a w takich starciach to one powinny być główną bronią, każdy dograny był w inne miejsce, inaczej uderzony, na pewno nie na głowę napastnika. Od graczy profesjonalnych wymagałbym większej dokładności. Przede wszystkim ci piłkarze powinni jednak wymagać od siebie. Tego nie widziałem, to nie szło w dobrym kierunku” – stwierdził były reprezentant Polski.

Zdobywca trzydziestu dwóch bramek w Ekstraklasie jest bardzo rozczarowany tym, co w ostatnich dwudziestu latach stało się z Widzewem. „Unikam rozmów na temat Widzewa, bo to, co się stało z tym klubem przez ostatnie dwadzieścia lat, nie licząc kilku epizodów w Ekstraklasie, jest bardzo smutne. Smutno patrzeć, gdzie jest nasz klub, jak gra i jak daleko jest od sezonów świetności. Nie ma wytłumaczenia takiego stanu rzeczy. Porównałbym sytuację Widzewa do Schalke, które niedawno było w Lidze Mistrzów, a teraz jest o krok od spadku z Bundesligi. Nad sukcesem stale trzeba pracować, bo on nie jest dany raz na zawsze. Widzew trochę się nim swego czasu zachłysnął” – usłyszeliśmy na antenie.

Problemy finansowe przy al. Piłsudskiego były już za czasów gry Wichniarka, ale wtedy sytuację ratowała atmosfera w szatni. „W Widzewie zawsze żyło się ponad stan, ale wszystko ratowała atmosfera wokół klubu, atmosfera w szatni, tworzona przez takich zawodników jak Łapiński, Michalski, Siadaczka, Michalczuk, Szymkowiak czy Zając. Obojętnie kogo bym nie wymienił, to czuliśmy się w swoim towarzystwie wspaniale, chcieliśmy spędzać ze sobą jak najwięcej czasu. To jest podstawa odnoszenia sukcesów, żeby akceptować się nie tylko na boisku, ale też poza nim” – zdradził w trakcie środowej audycji charytatywnej.

Piłkarz złożył też wszystkim kibicom czerwono-biało-czerwonych życzenia świąteczne, a także odniósł się też do słów słuchacza RadioWidzew.pl, który wymienił go jako jednego z trzech najlepszych napastników łódzkiego klubu w historii. „Życzę Widzewowi, żeby pod choinkę dostał taki wielki prezent, którym będzie recepta na sukces. (…) Nie przywiązuję się do żadnych tytułów, dlatego trzymam kciuki, żeby wkrótce znalazł się zawodnik, który wskoczy na moje miejsce, bo to będzie oznaczało, że klub odnosi sukcesy, a wszyscy tego chcemy. W Łodzi powinien rządzić Widzew” – dodał na zakończenie rozmowy Wichniarek.

Subskrybuj
Powiadom o
13 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Sawik
3 lat temu

jeden z moich ulubionych piłkarzy Widzewa tamtego okresu. Dobra przyznam się, jak grałem na podwórku to wiązałem sobie bandaż na przedramieniu ;-)

Hatorian
Odpowiedź do  Sawik
3 lat temu

Hehe nie byłeś jedyny z tym bandażem

Krzysztofpiastòw
3 lat temu

Pan Wichniarek mimo spędzonego u nas udanego dla niego okresu kariery bardziej mimo wszystko kojarzy się postronnemu kibicowi z Lechem i Arminią. Dzięki za miłe słowa ale porównywać sytuację Schalke z naszą obecną jest trochę śmieszne,jak większość wywodów Pana Artura przy okazji komentowania meczów.Do tego gdy dołożymy jego męczącą dykcję mamy jego pełen obraz jako znawcy i komentatora.
PS. Gdybym miał już porównywac sytuacje Schalke z Widzewem to z sezonem spadkowym z 1 ligi 89/90.

michi
Odpowiedź do  Krzysztofpiastòw
3 lat temu

Nie wiem z czym Ci podpadł Artur, ale przesadzasz wg mnie. Pozdrawiam

Krzysztofpiastòw
Odpowiedź do  michi
3 lat temu

Pan Artur?, niczym.Fajny napastnik, szkoda że nie zakotwiczył dłużej w wyżej notowanej wtedy Hertcie.Ale i tak jest bodajże najlepszym strzelcem Arminii na poziomie bundesligi.
Tym niemniej jego prognozy, poziom wiedzy z zakresu taktyki,statystyk przyprawia współprowadzących oraz widzów o uśmiech politowania.Do tego okraszone to jest niezbyt zrozumiałą mową, pewnie efekt długotrwałej emigracji.
Tylko tyle.

Rob
3 lat temu

Pozdrawiam i jest szansa, że takim napastnikiem będzie Karol Czubak. Ma chłopak papiery na granie i piłka go szuka. Oby na wiosnę odpalił jak i cały Widzew!

Odpowiedź do  Rob
3 lat temu

bez WZMOCNIEŃ,WIDZEW nie odpali!Zatorowcy uczyli się od Nas….teraz biją Nas na głowę!

Adam
Odpowiedź do  Rob
3 lat temu

Jak będzie grał Robak…..będzie dostawał mało minut. Mnie zastanawia Fundambu? Początek niezły a teraz ? Naprwdę gorszy od Mozdzenia? Przecież to niemożliwe.

Mar
3 lat temu

Z całym szacunkiem Panie Arturze, ale piłka to gra błędów. Legła zdobyła z nami 3 bramki – 2 po katastrofalnych błędach obrony i jedna tak dziwna, że sam strzelec był w większym szoku niż kibice Widzewa. Gdyby policzyć błędy obrońców, to licznik Pana bramek spadłby o jakieś 75%. Widzew wywalczył karnego poprzez błąd obrońcy spowodowany szarża Maki, a nie tym, że sobie dłubał w nosie i patrzył w trybuny.

Kołomir
3 lat temu

Panie Kosakiewicz i Możdźeń proszę sobie dobrze przeczytać fragment o stalych fragmentach gry, nawet na podwórku potrafią podać piłkę 10 razy w to samo miejsce czego o Was zawodowcy powiedzieć nie można.

Tomasz 1
3 lat temu

Królu Arturze,dzieki za wszystko za tamte chwile pełne wzruszen i pomimo że jestes Poznaniakiem,zawsze ciepło piszesz o Widzewie na Twitterze i nie tylko. Głosow opozycyjnych nie bierz na serio gdyż tu jest pełno kibiców drużyny z Karolewa :-) i zapewne musiał zaboleć ich ten tytuł :-) Gdyby nie niejaki Tomczak ( prawnik PZPN ,rowniez w radzie nadzorczej Legii) ,ktory ukarał nas z ramienia PZPN powtórna degradacją,bylibysmy w innym miejscu teraz ale jak sam wiesz,Widzew zaczał zagrazac Legii i wymyslili ustawe o korupcji od roku 2000 :-) a kilka lat wczesniej sami kupili sedziego w meczu o mistrzostwo z Gornikiem oraz… Czytaj więcej »

Brazz 1910
3 lat temu

Jak sie nie wzmocnimy a przede wszystkim sztabu od przygotowania motorycznego nie wymienimy to nic z tego w tym sezonie nie bedzie. Poza tym piłkarzom sie musi zaczac chciec grac ale to juz rola trenera.

Piotr
3 lat temu

Dzięki Artur. Szczęśliwego Nowego Roku dla Ciebie, Rodziny i Przyjaciół. Wieszak z Całego serca Życzy. 1910 RTS na ZAWSZE

13
0
Would love your thoughts, please comment.x