Antoni Brzózka wypożyczony do łódzkiej okręgówki
20 marca 2024, 18:42 | Autor: Michał
W rundzie wiosennej barw Widzewa Łódź nie będzie już reprezentował Antoni Brzózka. Młody bramkarz, który wielokrotnie gościł na treningach pierwszego zespołu spędzi najbliższe miesiące na wypożyczeniu. O pozyskaniu zawodnika poinformował występujący w łódzkiej okręgówce LKS Różyca.
Urodzony w 2005 roku bramkarz dołączył do Akademii Widzewa w 2020 roku i występował w drużynach młodzieżowych czterokrotnego mistrza Polski. W ostatnich miesiącach nieraz gościł jednak na treningach pierwszego zespołu, gdzie szlifował umiejętności pod okiem Andrzeja Woźniaka.
W minionej rundzie Brzózka walczył o skład w drużynach juniorów starszych i rezerw. W zespole U-19 zaliczył jesienią 5 występów, natomiast w rezerwach raz wchodził na murawę z ławki. Wobec dużej rywalizacji na pozycji bramkarza zdecydowano się na wypożyczenie zawodnika do LKS Różyca, który zajmuje 3. miejsce w łódzkiej klasie okręgowej i walczy o awans do IV ligi.





Górnik Zabrze
Wisła Płock
Raków Częstochowa
Jagiellonia Białystok
Cracovia
Radomiak Radom
Lech Poznań
Zagłębie Lubin
Korona Kielce
Pogoń Szczecin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Widzew Łódź
GKS Katowice
Motor Lublin
Legia Warszawa
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice
Legia II Warszawa
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Ząbkovia Ząbki
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
KS CK Troszyn
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
Widzew II Łódź
Jagiellonia II Białystok
GKS Bełchatów
Mławianka Mława
GKS Wikielec
KS Wasilków
Znicz Biała Piska
Na treningi jedynki to on był zapraszany w jakim celu? Rodzice ponadnormatywne składki na Akademię łożą, czy wichniarek widział w nim perełkę? Pytania dotyczą gościa, który w juniorach starszych nie ma miejsca…
Ty jesteś tym bramkarzem, któremu Widzew pokazał drzwi i stąd taka żółć się z Ciebie na wszystkich naszych bramkarzy wylewa.
Nie na wszystkich osiołku. W sumie na bramkarza żadnego mi się nie ulewa…
Co by nie mówić gośc ma trochę racji. Chłopak idzie do amatorów, ma 19 lat i raczej nic z niego nie będzie. Chyba za dużo sentymentu w tej akademii, czasem trzeba powiedzieć, żeby ktoś zajął się czymś innym, bo szkoda jego pracy …