Górnik – Widzew (skrót)

28 października 2022, 23:18 | Autor:

Trzy gole padły w piątkowy wieczór na stadionie Górnika Zabrze. Niestety, do siatki trafiali tylko gospodarze, przerywając serię sześciu meczów bez porażki w wykonaniu drużyny Widzewa.

Skrót tego meczu można obejrzeć poniżej.

Subskrybuj
Powiadom o
18 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Rafi
1 rok temu

Na 18 strzałów tylko 5 celnych. Tragedia. Tu i w obronie tkwi porażka.

Adam
Odpowiedź do  Rafi
1 rok temu

Racja! Wywalić wszystkich piłkarzy! Trenera zwolnić i puścić karnie nago przez miasto!!!!111ONEONEONE
Weź się opanuj

Rafi
Odpowiedź do  Adam
1 rok temu

A pisałem o jakimś zwalnianiu ? Może nienormalny jesteś, że nie wiesz co czytasz.

Last edited 1 rok temu by Rafi
Rafal
1 rok temu

Szkoda,ale porażka w końcu mogła przyjść..głowa do góry i lecimy dalej

dowcipniś
1 rok temu

Racja,najwazniejsze jest utrzymanie!!

Krzysztofpiastòw
1 rok temu

Jedno co szkoda to że nie strzeliliśmy w 2 połowie bramki.
Mecz był zamknięty po 45 minutach. Ale gdyby miał to być gol na remis czy na kontakt to też by nic z tego nie wyszło.

RedMan
1 rok temu

Tragedii na boisku nie było. Widzew nie był w stanie wykorzystać tego co miał, a Górnikowi wchodziło wszystko. Gorszy mecz Ravasa i Szoty, Hanousek też tam przy pierwszej bramce sporo zawalił. Głowa do góry i lecimy dalej. Wypadek przy pracy, nic więcej. Na Radomiak trzeba się bardziej skupić.

Mar
Odpowiedź do  RedMan
1 rok temu

Jak gorszy mecz Ravasa? Mecz jak co mecz, jak go nabili to się odbiło, jak szło przy słupku to wpadało. Analogia od 1 kolejki kropka w kropkę. (Oprócz meczu z Miedzianka )

JANEK
1 rok temu

W tabeli to chyba Pogoń powinna by wyżej bo z nami wygrali a bramki mamy takie same i P jest przed W

adam
1 rok temu

Niestety popularny Poldi czyli Podolski pok
azał ,że mimo 40-tki jest mistrzem. Nadzieja,że trener i zawodnicy wyciągną wnioski

Last edited 1 rok temu by adam
Gekoon
1 rok temu

Uważam że pierwszym do odstrzału z Widzewa jest Miloś. Ociężały, wiele strategicznych strat. Najlepiej było to widać po dograniu na dobieg gdzie zawodnik przeciwnika mając 7-8m straty był przy piłce pierwszy….

Last edited 1 rok temu by Gekoon
defensywny napastnik
Odpowiedź do  Gekoon
1 rok temu

pewnie…..można wyliczać i wywalać ……wczorajsza porażka to nie koniec świata. Gramy takimi piłkarzami na jakich nas stać.I o utrzymanie a nie o puchary. Wypad Nunez …..Milos na razie nie jest na jego poziomie a poza tym widać że się męczy na tej stronie(gracz ewidentnie tylko prawo nożny).Większym problemem sa młodzieżowcy i skrzydła brak rozgrywającego.

Rafal
Odpowiedź do  Gekoon
1 rok temu

Już austriaka i HANOUSKA po pierwszych miesiącach odstrzeli wali co nie którzy trzeba dać czas na a klimatyzację po pierwsze po drugie chęci na włączanie się ma i dochodzi do sytuacji więc nie jest najsłabszym ogniwem, jeżeli chodzi o mecz nic się nie stało w końcu musiał przyjść słabszy dzień chociaż gdybyśmy wykorzystali połowę sytuacji to i remis był w zasięgu po prostu nie było szczęścia najważniejsze że stwarzamy sytuację i gramy to co graliśmy przy bramkach niestety deja vu pierwszych kolejek strzały z daleka

Polska
Odpowiedź do  Gekoon
1 rok temu

Milos nie gra na swojej pozycji.

nody64
1 rok temu

PROSZĘ MNIE NIE DOŁOWAĆ! tym skrótem.

wolf
1 rok temu

Zdarza się.Poldi jest wielki.Ale najważniiejsze w tym sezonie jest utrzymanie.I tego się trzymajmy.

Ugo
1 rok temu

Takiego Poldiego nam brakuje
A Szota no cóż chyba zachlysnal się super opiniami i w tym meczu zawalił nam 2 gole .

Zimny kubeł lodu dla tych co myśleli że mamy drużynę na puchary

Polska
1 rok temu

Pierwsza bramka ta seria błędów z naszej strony. Najpierw Stępiński powinien skasować akcję przy lini końcowej, a później Hanousek powinien zablokować strzał, a nie cofać nogę. Ravas też mógł się lepiej zachować. Gol Podolskiego to kopia straconych bramek we wcześniejszych meczach. Obrona pilnuje lini zamiast doskoczyć do nie krytego przeciwnika. Poldi dostaje podanie i doskok Szoty niewiele daje przy strzale z pierwszej piłki i kiepskiej postawie Ravasa. Trzeci gol to ewidentnie wina Szoty, który dostał piłkę za plecy i nie mógł już dogonić Poldiego, który idealnie podaje na 3:0

18
0
Would love your thoughts, please comment.x