Ligowi rywale pod lupą WTM! #10 Sandecja

23 sierpnia 2020, 18:45 | Autor:

Pora na przedstawienie kolejnego przeciwnika, z którym drużyna Widzewa rywalizować będzie o ligowe punkty w przyszłym sezonie. Dzisiaj pod lupę bierzemy zespół z Nowego Sącza. Na co stać ekipę Sandecji?

>>> LIGOWI RYWALE POD LUPĄ WTM! #9 GÓRNIK

O KLUBIE

Data powstania Sandecji to, tak jak w przypadku Widzewa, rok 1910. Klub kilkukrotnie zmieniał swoją nazwę czy człon poprzedzający, ale od zawsze nosił biało-czarne barwy. Po II wojnie światowej w Nowym Sączu rozszerzono działalność o wiele więcej sekcji, dodając do tej piłkarskiej m.in. siatkówkę, piłkę ręczną, koszykówkę czy hokej na lodzie, a także indywidualne dyscypliny, jak lekkoatletykę, szachy czy tenis stołowy. Obecnie wszystkie dodatkowe sekcje już nie istnieją, w klubie zostali jedynie piłkarze.

Wciąż to futbol był jednak oczkiem w głowie miejscowych kibiców, mimo iż drużyna przez lwią część swej historii błąkała się po niższych ligach. Dopiero w drugiej połowie lat siedemdziesiątych Sandecja awansowała do III ligi i występowała w niej przez wiele sezonów. Przełom nastąpił pod koniec pierwszej dekady XXI wieku. W sezonie 2009/2010 biało-czarni zadebiutowali w I lidze, co zbiegło się ze 100-leciem powstania klubu. Jeszcze większy sukces miał miejsce osiem lat później, gdy prowadzeni przez dobrze znanego w Łodzi trenera Radosława Mroczkowskiego nowosądeczanie znaleźli się w Ekstraklasie. Przygoda z elitą trwała jednak tylko przez jeden sezon, trzy następne „Sączersi” znów spędzili w I lidze.

STADION

Stadion Sandecji położony jest przy ul. Jana Kilińskiego. To kameralny obiekt, mogący pomieścić niecałe 3000 widzów, z czego 350 osób może zająć miejsca w sektorze gości. Powstanie stadionu w Nowym Sączu datowane jest na 1970 rok, nadano mu imię ojca Władysława Augustynka. Kibice Widzewa mieli już okazję na nim gościć. W sezonie 2009/2010 była to wizyta bardzo przyjemna, bowiem po zwycięstwie aż 6:1, łodzianie zapewnili sobie awans do Ekstraklasy. Z tamtym meczem wiążę się ciekawostka pogodowa. Spotkanie rozgrywane było w ekstremalnych warunkach, przy rzęsistej ulewie. Choć jego rozegranie warzyło się do ostatnich chwil, pozwolono grać. Niespodzianka zastała wszystkich dzień później, gdy boisko zostało doszczętnie zalane, bramki znajdowały się w 3/4 pod wodą!

Druga wyprawa do Nowego Sącza była mniej udana. W listopadzie 2013 roku widzewiacy mierzyli się z Sandecją w Pucharze Polski i po remisie 2:2 konieczne było rozegranie serii rzutów karnych. Jedenastki lepiej egzekwowali gospodarze, co cało im przepustkę do kolejnej fazy rozgrywek.

KIBICE

Na nowosądeckim stadionie można znaleźć zorganizowany ruch kibicowski, choć „młyn” nie należy do imponujących. W minionym sezonie na trybunach zasiadało średnio nieco ponad 1000 widzów, ale można zakładać, iż przy okazji łodzian frekwencja pójdzie w górę. Fani Sandecji nie są nastawieni do Widzewa zbyt przychylnie, na co wpływ ma ich wieloletnia zgoda z Cracovią czy GKS Tychy. Miejscowi fani w przyjaznych stosunkach żyją także z kibicami Polonii Warszawa, Stali Mielec i Czarnych Jasło.

OSTATNI SEZON

Mało kto liczył, że w kampanii 2019/2020 Sandecja włączy się do walki o Ekstraklasę. Bardzo wyrównana rywalizacja sprawiła jednak, że niemal do końca biało-czarnych stać było na dostanie się do baraży. Ostatecznie bliżej było im do strefy spadkowej, ponieważ przewaga nad 15. miejscem wyniosła tylko cztery punkty. Z kolei strata do baraży – sześć „oczek”. Zespół uplasował się więc w okolicach środka stawki, zajmując w I lidze 12. lokatę.

KADRA

Latem doszło do sporych zmian w drużynie z Nowego Sącza. Pracę w roli trenera podjął Piotr Mandrysz, który zaczął układać kadrę według swojej koncepcji. Do klubu trafiło już kilku nowych piłkarzy, ale to w większości anonimowe postaci. Nie mogą one póki co zrekompensować personalnych strat. Zespół opuścił bowiem utalentowany bramkarz Daniel Bielica czy czołowy pomocnik Dominik Kun, który występować będzie w Widzewie. Osłabieniem będzie także odejście Grzegorza Barana czy Przemysława Kanacha.

Liderami drużyny powinni być doświadczeni pomocnicy: Damian Chmiel, Maciej Małkowski i znany z gry w Łodzi Bartłomiej Kasprzak. Uwagę warto zwrócić także na słowackiego obrońcę Michala Pitera-Bucko. Na papierze w Sandecji najsłabiej wygląda linia ataku, ale niewykluczone, że zostanie ona jeszcze wzmocniona.

KIEDY Z WIDZEWEM?

Pierwszy mecz pomiędzy Widzewem a Sandecją odbędzie się w Łodzi. Zaplanowano go na sobotę, 10 października, na godzinę 19:10, ale termin ten może jeszcze ulec zmianie.

PROGNOZA WTM

Dolna połowa tabeli.