Niepewna przyszłość ligowego rywala rezerw Widzewa
12 grudnia 2022, 14:29 | Autor: Michał
Jesienne rozgrywki w IV lidze łódzkiej, w której na co dzień rywalizują rezerwy Widzewa, zakończyły się. Mimo względnie spokojnego, przedświątecznego czasu, okres ten jest wyjątkowo burzliwy dla jednego z czwartoligowców, a konkretnie LKS Kwiatkowice, który może mieć duży kłopot z przystąpieniem do wiosennych zmagań.
Jak poinformował w miniony weekend portal Łódzki Futbol, grający od wielu lat na tym szczeblu LKS Kwiatkowice ma poważne problemy finansowe. Klub w dużej mierze funkcjonował dzięki dotacjom z gminy, jednak ta została w ostatnim czasie obcięta. To spowodowało trudności w codziennym funkcjonowaniu, czego efektem miało być danie piłkarzom wolnej ręki w poszukiwaniu nowych klubów. Jak donosi wspomniany portal, część z nich ma być już po rozmowach w sprawie swoich dalszych piłkarskich poczynań.
LKS zajmuje obecnie 13 miejsce w tabeli IV ligi z 19 punktami na koncie. W pierwszym starciu z tym zespołem górą byli czerwono-biało-czerwoni, którzy wygrali na terenie przeciwnika 2:0. Jak dokładnie potoczy się przyszłość „Kwiatków” i jakie będzie to miało ewentualne konsekwencje dla reszty drużyn, tego jeszcze nie wiemy, ale gdy tylko pojawią się oficjalne informacje, poinformujemy o tym na łamach naszego portalu.





Górnik Zabrze
Jagiellonia Białystok
Wisła Płock
Cracovia
Lech Poznań
Korona Kielce
Raków Częstochowa
Zagłębie Lubin
Legia Warszawa
Widzew Łódź
Pogoń Szczecin
GKS Katowice
Radomiak Radom
Motor Lublin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice 
Legia II Warszawa
Ząbkovia Ząbki
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
Widzew II Łódź
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
KS CK Troszyn
GKS Bełchatów
Jagiellonia II Białystok
GKS Wikielec
KS Wasilków
Mławianka Mława
Znicz Biała Piska
Najgorzej jak grają kilka spotkań a potem są tylko walkowery. To nie jest sprawiedliwe, bo ktoś z nimi przegra lub zremisuje, a inni mają 3:0 bez gry. Teraz nie przystąpią do gry na wiosnę, a w następnym roku 1 drużyna więcej awansuje do IV ligi. Niemniej utrzymywanie drużyn przez miasta lub gminy to patologia. Co innego wsparcie, a co innego dawanie pieniędzy na wszystko.
Jak drużyna nie rozegra minimum połowy spotkać, to jej wyniki są anulowane. Jeśli rozegra przynajmniej połowę, to wtedy są walkowery za dalsze mecze.
A juz miałem nadzieję że chodzi o drugi w tabeli klub.
Ja bym tak nie podchodził. Większość naszych rywali nam tego życzyła. I w końcu do tego doszło. GKS się śmiał i skończył podobnie jak my. Więc ja nikomu źle nie życzę. Silni rywale to silna liga. Ekstraklasa to może nie ich miejsce. Ale w I lub II lidze mogą śmiało grać. Nie mniej liczę na awans naszych rezerw ;)
Też pomyślałem o tym reżimowym klubiku z miejsca (na razie) drugiego.