Oceny widzewiaków po meczu z GKS
15 października 2021, 12:00 | Autor: RedakcjaPodopieczni Janusza Niedźwiedzia dokładają kolejną cegiełkę do twierdzy „Serce Łodzi”. Był to bowiem ich siódmy domowy mecz i siódme zwycięstwo! Tym razem pokonali jastrzębski GKS, ale końcowy sukces zrodził się w sporych bólach. Jak zawsze po zakończonym spotkaniu oceniliśmy czerwono-biało-czerwonych!
Jakub Wrąbel:
Niemal jak zawsze zagrał bardzo dobre zawody. Co miał wybronić, to wybronił, ale raz musiał wyciągać piłkę z siatki po strzale z jedenastego metra, chociaż i w tej sytuacji był bliski, aby koniuszkami palców zatrzymać uderzenie Daniela Rumina. Trochę zabrakło.
Ocena: 8
Patryk Stępiński:
Zagrał bardzo solidnie, ale do tego już nas przyzwyczaił. Mniej razy zapędzał się do przodu niż jego koledzy z bloku defensywnego, ale też rzadko popełniał błędy. Dobry występ.
Ocena: 7
Krystian Nowak:
Goście nie zdobyli bramki z gry, ale też nie byli w stanie przedrzeć się w widzewskie pole karne. Często ataki kończyły się na dwudziestym metrze od bramki Wrąbla, co wskazuje, że obrona była dość szczelna. Zasługę miał w tym właśnie Nowak, który przecinał sporo podań.
Ocena: 7,5
Daniel Tanżyna:
W niedzielę najczęściej włączał się do ofensywy – to on zapoczątkował akcję, która pozwoliła łodzianom odzyskać dwubramkowe prowadzenie. W powietrzu wygrywał niemal wszystkie pojedynki, zresztą podobnie było w tych toczonych na ugiętych nogach.
Ocena: 7,5
Paweł Zieliński:
Zaliczył dwie asysty drugiego stopnia, więc znacząco przyczynił się końcowego sukcesu. Najpierw bardzo dobrze podał w uliczkę do Dominika Kuna, a później jeszcze lepiej obsłużył Mateusza Michalskiego. W obronie radził sobie różnie, ale goście często atakowali jego flanką.
Ocena: 8
Marek Hanousek:
W pierwszych trzydziestu minutach zdarzały mu się proste błędy, ale nie miały one żadnych konsekwencji. Prawdopodobnie dlatego, że Czech natychmiastowo je naprawiał i nie pozwolił rywalowi na wyprowadzenie kontrataku. Im dalej w mecz, tym było już tylko lepiej. Piłki dalej odbierał, lecz nie robił tego już po swoich stratach, znacząco polepszył też dokładność podań.
Ocena: 8
Karol Danielak:
Nie mamy nic przeciwko, żeby ten trzydziestolatek znikał długimi minutami z boiska, tak jak miało to parokrotnie miejsce, jeśli tylko będzie zdobywał w ten sposób bramki. Było to już jego trzecie trafienie w tym sezonie i miejmy nadzieję, że nie ostatnie.
Ocena: 7,5
Mateusz Michalski:
Długimi fragmentami jego gra mogła irytować. Czegoś zawsze mu brakowało: jak nie dokładności w podaniach, to skuteczności w wykończeniu. Niemniej jednak wprowadzał sporo zamieszania pod polem karnym rywali i miał udział przy drugim trafieniu, chociaż w tej sytuacji powinien wpisać się do protokołu meczowego po stronie goli.
Ocena: 7
Dominik Kun:
Bez tego piłkarza nie byłoby tylu emocji w meczu. Ponownie udowodnił, że potrafi dograć koledze piłkę na nos i tym samym ma już na swoim koncie siedem asyst. Niestety, w 45. minucie zachował się jak junior: najpierw dał się ograć rywalowi, a następnie go sfaulował w polu karnym. Straconej bramki szkoda, ale postawą na boisku odpracował to przewinienie.
Ocena: 8
Mattia Montini (piłkarz meczu):
W tygodniu bardzo ciężko pracował na treningach i przełożyło się to na szansę występu od pierwszej minuty w niedzielnym meczu. Jak się potem okazało, był to trenerski strzał w dziesiątkę, bowiem Włoch zaliczył premierowe trafienie w widzewskim trykocie. Dodatkowo bardzo często brał ciężar rozgrywania akcji na siebie, nieźle sobie z tym radząc.
Ocena: 8
Bartosz Guzdek:
Był to jego jedenasty występ w tym sezonie – zaliczył w nim swoje szóste trafienie. Doskonale odnalazł się w polu karnym i zimną krwią wykorzystał swoją szansę, chociaż zadanie nie należało do najłatwiejszych, bowiem w świetle bramki znajdowało się dwóch obrońców.
Ocena: 8
REZERWOWI
Patryk Mucha:
Trochę uspokoił grę w środku, ale od tego pomocnika oczekujemy więcej niż kilku odbiorów.
Ocena: 6,5
Kacper Karasek:
Rzadko znajdował się przy futbolówce, a jak już tak było, to zbyt szybko ją tracił. Bardzo niemrawy występ, ale często tak bywa u młodzieżowców.
Ocena: 6
Abdul Aziz Tetteh:
W oczy rzucała się jego słaba motoryka, ale nadrabiał ją dokładnością podań. W tym aspekcie nie ma sobie równych. Z każdym tygodniem powinien dawać coraz więcej drużynie.
Ocena: brak
Radosław Gołębiowski:
Grał zbyt krótko, aby ocenić jego występ.
Ocena: brak
Fabio Nunes:
Grał zbyt krótko, aby ocenić jego występ.
Ocena: brak
Skala ocen: 1-10 (wyjściowa 6)
1 – najgorszy mecz w życiu
2 – poniżej wszelkiej krytyki
3 – fatalnie
4 – bardzo źle
5 – źle
6 – przeciętnie
7 – dobrze
8 – bardzo dobrze
9 – blisko perfekcji
10 – mecz życia
Metodologia oceniania:
Każdy zawodnik zaczyna mecz z wyjściową oceną 6. Po udanym zagraniu otrzymuje pół punktu, a jeśli jest to kluczowe dla przebiegu meczu (np. gol, asysta, ważne podanie lub istotna interwencja obronna), cały punkt. Analogicznie punkty są odejmowane po nieudanym zagraniu. Na koniec spotkania punkty są zliczane, tworząc finalną ocenę. Pod uwagę bierzemy tylko graczy, którzy spędzili minimum piętnaście minut regulaminowego czasu gry.