RMKS Rybnik – Widzew Łódź 70:40 (30:22)

4 stycznia 2023, 20:50 | Autor:

Nie tak wyobrażały sobie początek 2023 roku koszykarki Widzewa Łódź. W pierwszym meczu rundy rewanżowej podopieczne Anny Chodery pojechały do Rybnika, gdzie zmierzyły się z tamtejszym RMKS. Spotkanie zakończyło się dotkliwą porażką 40:70, a o jej rozmiarze w dużej mierze przesądziła bardzo słaba ostatnia kwarta w wykonaniu łódzkiego zespołu.

Pierwszą okazje w tym meczu miały widzewianki. Pod kosz wpadła Anna Kudelska, lecz została sfaulowana przez Natalię Ferenc, czego efektem były przyznane dwa rzuty wolne. Niestety tych nie udało się trafić i wynik dalej pozostał bez zmian. Szybko jednak dała o sobie znać Natalia Gzinka i szybko dwukrotnie prawidłowo wykończyła atak. Gospodynie w pierwszych fragmentach bardzo wiele razy rzucały za trzy – na szczęście próby te były nieskuteczne. Później rybniczanki zdołały dwukrotnie trafić do kosza i doprowadziły do remisu 4:4. Na krótki czas na prowadzenie ponownie wyszedł Widzew za sprawą celnego rzutu Kudelskiej. W kolejnych akcjach koszykarki z południa kraju zaczęły być skuteczniejsze w kluczowych fragmentach. Łodzianki miały problemy w obronie co skrupulatnie wykorzystywały kilkukrotnie Martyna Czyżewska oraz Beata Jurczyńska. Pod koniec pierwszej kwarty uaktywniła się jeszcze Oliwia Janicka, ale nie udało się doprowadzić do wyrównania, gdyż na tablicy widniał rezultat 14:10.

Już po dziesięciu sekundach drugiej kwarty, z radości uniosła się cała ławka RMKS. Kapitalnym rzutem za trzy punkty popisała się Natalia Rudzińska i przerwała tym samym serię kilkunastu nietrafionych „trójek” w trwającym spotkaniu. Na szczęście dla podopiecznych trener Chodery, po chwili świetnie pod koszem znalazła się Janicka, która rzuciła za dwa punkty i dodała do tego jedno oczko z wolnego, który został przyznany w konsekwencji wcześniejszego przewinienia. Gra była dość wyrównana – po stronie Widzewa kilkukrotnie trafiała Natalia Gzinka, zaś radość rybnickiej publiczności sprawiała doświadczona Czyżewska, która pozwalała utrzymać swojej drużynie przewagę. Pod koniec tej części meczu więcej z gry miały właśnie rywalki, a sytuację widzewianek utrudnił rzut za trzy Dominiki Bednarek. Na przerwę koszykarki schodziły przy rezultacie 30:22.

Trzecia kwarta również nie zaczęła się dla czerwono-biało-czerwonych dobrze. Dwa razy do kosza trafiała Czyżewska, a raz Jurczyńska, przez co przewaga przeciwniczek wzrosła do 13 punktów. Ta seria ataków spotkała się z odpowiedzią Gzinki, która trafiła za dwa. Kilka minut później dwa rzuty wolne na punkty zdobyła Kudelska, która nie rozgrywała dziś najlepszych zawodów. W kolejnych akcjach coraz większą inicjatywę zaczęły przejmować koszykarki RMKS. Znów w ataku brylowała Jurczyńska, a wynik 42:28 robił się dla łodzianek coraz bardziej niepokojący. W końcówce dla Widzewa rzuciła jeszcze Pawlak, ale nie zmieniło to faktu, że ekipa z Łodzi musiała pogodzić się z wynikiem 44:32.

Ostatnia odsłona spotkania dawała jeszcze realne nadzieje na odwrócenie losów tego meczu. Te jednak szybko przygasły, bowiem to rybniczanki spisywały się pod koszem lepiej. Fantastycznie zza linii rzucała Czyżewska, która w krótkim czasie zdobyła dla swojej drużyny 6 punktów. Łodzianki wciąż starały się jednak nawiązać walkę, ale przeciwniczki były dobrze dysponowane w grze obronnej. Niewiele dały celne rzuty Gzinki, Kudelskiej oraz Marii Józefowicz, bowiem – mimo wystawienia kilku młodszych zawodniczek – rybnicka drużyna dalej punktowała, a w końcówce wręcz zdominowała przyjezdny zespół. Wysoko przegrana ostatnia kwarta sprawiła, że finalnie zawody zakończyły się zwycięstwem RMKS Rybnik 70:40. Widzewianki nie będą miały wiele czasu na odpoczynek, gdyż następne starcie ligowe będzie miało miejsce już w sobotę – do Łodzi przyjedzie wówczas Lider Swarzędz.

RMKS Rybnik – Widzew Łódź 70:40 (14:10, 16:12, 14:10, 26:8)

RMKS:
Czyżewska 25, Jurczyńska 16, Majda 6, Bacik 6, Naduch 6, Rudzińska 5, Hnida 2, Bednarek 2, Keller 2, Pendziałek 0, Ferenc 0

Widzew:
Gzinka 20, Kudelska 8, Janicka 7, Józefowicz 2, Gortat 2, Pawlak 1, Yunisova 0, Bołbot 0, Kacprzyk-Rosiak 0, Kurzawska 0

Subskrybuj
Powiadom o
3 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Rafi
1 rok temu

Kto tam ma grać ?? Porażka i porażka.

bart
1 rok temu

Patrząc na kwarty ostatnie są do bani. Brakuje sił czy rezygnacja z bezsilności?

Trzymamy za Was kciuki. Walczymy

R2ONLY
1 rok temu

efekt śnieżnej kuli …

3
0
Would love your thoughts, please comment.x