Rywale Widzewa potracili punkty na wyjazdach
26 kwietnia 2014, 23:13 | Autor: RyanWczorajszy dzień przyniósł niezbyt optymistyczne wieści z Krakowa, gdzie Podbeskidzie niespodziewanie pokonało bierną Cracovię. W sobotę swoje mecze w grupie spadkowej rozgrywali dwaj inni, główni rywale Widzewa w walce o utrzymanie, Zagłębie Lubin i Piast Gliwice. Oba zespoły wróciły z wyjazdów na tarczy.Przedostatnie w tabeli Zagłębie (łodzianie przed tą kolejką tracili do niego 4 punkty) mierzyli się dziś w derbach regionu ze Śląskiem Wrocław, który także znajdował się niebezpiecznie blisko strefy spadkowej. Gospodarze chcieli szybko odbić się do góry i mecz rozgrywali pod swoje dyktando, tworzyli sporo sytuacji i długo utrzymywali się przy piłce. Brakowało im tylko gola, którego dopiero w 88 minucie zdobył niezawodny w tym sezonie Marco Paixao.
Dla Portugalczyka było to już 23 trafienie, licząc bramki ze wszystkich oficjalnych rozgrywek, a 17 w T-Mobile Ekstraklasie. Wygrana dała Śląskowi awans w ligowej tabeli na 11 miejsce. Zagłębie natomiast wciąż znajduje się w strefie spadkowej i na ewentualną zmianę tego stanu będzie musiało zaczekać aż do 5 maja, kiedy to podejmie w Lubinie Koronę.
Inną drużyną, znajdującą się blisko strefy spadkowej, był Piat. Gliwiczanie stoczyli dziś zażartą walkę o punkty w Białymstoku, ale mimo strzelenia aż trzech goli, wracają na Górny Śląsk bez choćby punktu. Jagiellonia okazała się podczas tej ligowej strzelaniny jeszcze skuteczniejsza, aplikując rywalom cztery bramki – dwie z nich padły łupem lidera „Jagi”, Daniego Quintany.
Dla gospodarzy wygrana 4:3 oznacza awans na pierwsze miejsce w grupie spadkowej, co ciekawe, gdyby połączyć tabelę z grupą mistrzowską, białostocczanie zajmowaliby piątą lokatę, z dwu punktową stratą do podium.
Porażka oznacza, że Piast przeczeka do następnej kolejki na 14 miejscu.
Jeśli jutro w Kielcach widzewiakom udałoby się pokonać Koronę, dystans do Zagłębia zmniejszyłby się do zaledwie punktu, a od gliwiczan dzieliłyby ich tylko trzy oczka. Wszystko w rękach i nogach piłkarzy Artura Skowronka, prezenty od konkurencji już są.
***
W trzecim sobotnim meczu Legia planowo wygrała z szykującym się na Puchar Polski Zawiszą 2:0. Wydarzeniem wieczoru przy Łazienkowskiej był powrót na boisko Marka Saganowskiego, który strzelił jedną z bramek. Warszawianie utrzymali więc 5-punktową przewagę nad Lechem i są coraz bliżej obrony tytułu.






Górnik Zabrze
Wisła Płock
Jagiellonia Białystok
Radomiak Radom
Cracovia
Lech Poznań
Korona Kielce
Raków Częstochowa
Zagłębie Lubin
Legia Warszawa
Widzew Łódź
GKS Katowice
Pogoń Szczecin
Motor Lublin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice 
Legia II Warszawa
Ząbkovia Ząbki
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
Widzew II Łódź
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
KS CK Troszyn
GKS Bełchatów
Mławianka Mława
Jagiellonia II Białystok
GKS Wikielec
KS Wasilków
Znicz Biała Piska