Widzew – Resovia (wypowiedzi)

7 maja 2022, 20:24 | Autor:

Kompromitacją zakończył się dzisiejszy mecz pomiędzy Widzewem Łódź a Resovią. Podopieczni Janusza Niedźwiedzia liczyli na zwycięstwo, które to pozwoliłoby im umocnić się na drugim miejscu w tabeli, a tymczasem zostali rozgromieni 1:4! Co po tym tragicznym dla gospodarzy starciu mówili trenerzy i zawodnicy obu drużyn?

Dawid Kroczek:
„W pierwszej kolejności chciałbym pogratulować całej drużynie i sztabowi za to spotkanie. Zagraliśmy bardzo dobrze, sztab bardzo dobrze przygotował się do tego meczu, co przełożyło się na końcowy wynik. Zagraliśmy ostatnio dobry mecz z Arką, strzeliliśmy jej cztery gole, a do Łodzi jechaliśmy z zamiarem zdobycia trzech punktów. To był ważny mecz również dla mnie, bo jestem z tego miasta. Byliśmy lepsi, lepiej zorganizowani. Szybko otworzyliśmy wynik, dołożyliśmy drugą bramkę, byliśmy zdeterminowani w obronie i czekaliśmy na kontry, bo wiedzieliśmy, że Widzew będzie angażował większą liczbę zawodników w działania ofensywne.

Cieszy mnie, że zespół po raz kolejny pokazał, jaki drzemie w nim potencjał. Ta runda różnie się dla nas układała, czasem brakowało nam detali, które mogłyby przesądzić o zdobyciu przez nas trzech punktów i może patrzylibyśmy teraz jeszcze bardziej w górę tabeli. To pokazuje, jaki jest w nas potencjał pod kątem funkcjonowania w tej lidze również w przyszłym sezonie.”

Janusz Niedźwiedź:
„Gratulacje dla Resovii. Ja powiem bardzo krótko – ten wynik jest tragiczny, nie ma co tego ukrywać. Dziękuję kibicom, bo pokazali dzisiaj klasę, a to my nie daliśmy rady. Nie szukamy usprawiedliwień, ale musimy pamiętać, że to nie koniec. Widzew się nigdy nie poddaje, ta drużyna ma charakter, wiele razy pokazywała, że jest drużyną. Jestem przekonany, że teraz będzie tak samo. Jestem dumny, że jestem częścią tej drużyny, że reprezentuję ten klub. Wierzę, że ta drużyna sięgnie po to, na co bardzo ciężko pracuje od prawie roku.”

Bartłomiej Pawłowski:
„Nie zwracam uwagi na swoją bramkę, skupiam się na wyniku końcowym. Czuję niedosyt, żal i złość. Jednak zbliżają się już kolejne spotkania, nic nie jest przesądzone i walczymy do końca. Wiedzieliśmy, że Resovia będzie grać ze stałego fragmentu. Dzięki bramce na samym początku meczu nabrali pewności, wybijali piłkę i grali z kontrataku. Nie poddawaliśmy się, graliśmy dalej, staraliśmy się konstruować akcje, natomiast zespół Resovii grając z kontry zdobywał kolejne bramki. Wiadomo, że taka drużyna jak my musi przerywać te kontry w zarodku. Dążymy do tego, żeby wejść na wyższy poziom piłkarski. Jest to dla nas lekcja, żeby ustrzec się tych błędów, a także wyeliminować dobre aspekty gry przeciwnika. Dzisiaj nam się to nie udało, a drużyna gości wykorzystała dzisiaj nasze błędy i cieszy się ze zwycięstwa.”

Wypowiedź Pawłowskiego za widzew.com.

Subskrybuj
Powiadom o
233 komentarzy
Starsze
Nowsze Najwięcej ocen
Inline Feedbacks
View all comments
233
0
Would love your thoughts, please comment.x