Z. Boniek: „trzeba uspokoić sytuację”

24 września 2014, 14:20 | Autor:

Boniek_PZPN

Wczorajszy mecz 1/16 finału Pucharu Polski pomiędzy Widzewem a Śląskiem Wrocław, z wysokości trybuny krytej śledził Zbigniew Boniek. Legenda łódzkiego klubu, a obecnie Prezes PZPN podczas wizyty przy Piłsudskiego naocznie zetknął się z lawiną krytyki jaka wyrażona w formie licznych okrzyków, w tym wulgarnych spadła na Prezesa Widzewa, Sylwestra Cacka.

Boniek w rozmowie z serwisem sport.pl pokusił się o kilka słów tytułem komentarza. Słowami – „Przede wszystkim trzeba uspokoić sytuację, a nie dokładać do ognia. W atmosferze konfliktu nie da się niczego odbudować” – podpowiada, co zrobić aby nie doszło do eskalacji konfliktu pomiędzy kibicami, a właścicielem klubu.

Były zawodnik Widzewa przyznał, że wizyta na stadionie swojego byłego klubu nie była taka jaką sobie wymarzył. „To był dla mnie bardzo smutny powrót na Widzew” – dodał Boniek, który sam podkreślił, iż powodem przygnębienia nie był sam wynik spotkania. Prezes PZPN przyznał, że – „Na Widzewie jest w tej chwili trudny klimat dla piłki… Nie chcę w to wchodzić, kto ma rację, a kto nie. Trudna sytuacja, ściana przeciwko ścianie.” 

Boniek dał do zrozumienia, iż ważne jest, aby poznać przyczynę niezadowolenia łódzkich fanów, „Nic nie dzieje się przecież z przypadku. Gdy Sylwester Cacek przychodził do klubu, to panował entuzjazm. Owszem, później były kłopoty związane z panem Szymańskim i degradacją, ale można też zadać kilka pytań o to, co działo się później, jakie popełniono błędy.” – dodał.

Legenda RTS-u, kończąc stwierdził, iż ogarnął go smutek sytuacją jaka aktualnie panuje w jego byłej drużynie. „Bardzo martwię się o Widzew. Jakby nie było, to spędziłem w nim swoje najlepsze lata. Mam jednak czasem wrażenie, że pewne rzeczy robi się tutaj na złość kibicom.” – zakończył.

foto: twitter.com