Zapowiedź meczu ŁKS Łódź – Widzew Łódź

2 maja 2022, 21:00 | Autor:

To już jutro! O godzinie 18:00, na stadionie przy al. Unii, rozpoczną się 68. Derby Łodzi! Mecz pomiędzy ŁKS a Widzewem będzie miał znaczenie nie tylko prestiżowe, ale również sportowe – podopieczni Janusza Niedźwiedzia walczą o bezpośredni awans do Ekstraklasy, przeciwnicy zaś o baraże. Gorąco będzie także na trybunach, gdzie kibicom gospodarzy stawi czoła prawie tysiąc sympatyków z al. Piłsudskiego.

Długo trzeba było czekać na te derby. Tym razem Polski Związek Piłki Nożnej wyznaczył je w samej końcówce sezonu, a więc tym większa będzie ich waga. Widzewiacy będą się chcieli zrehabilitować, jako że tydzień temu, mimo naprawdę świetnego spotkania z Koroną Kielce, przegrali 1:2 i stracili miejsce w dwójce. Wydawało się, że walcząca z nimi Arka Gdynia już nie odda tej pozycji, lecz przy pierwszej lepszej okazji się potknęła i wczoraj została rozbita przez Resovię 1:4. Dla czerwono-biało-czerwonych to zatem wyśmienita szansa, aby szybko odzyskać drugą pozycję – jednak muszą wygrać. Zwycięstwa potrzebują również ełkaesiacy, którzy po dwóch ostatnich porażkach oddalili się od czołowej szóstki. Nawet pomimo to, że mają dość łatwy terminarz, muszą zapunktować za trzy, aby jeszcze jeszcze pozostać w grze. Obie drużyny mają taki sam cel – i wydaje się, że żadnego kunktatorstwa tutaj nie zobaczymy.

Po olbrzymich problemach w poprzednich tygodniach, sytuacja kadrowa Widzewa staje się coraz lepsza. W starciu z kielczanami, na murawie obejrzeliśmy już Juliusza Letniowskiego oraz Bartłomieja Pawłowskiego. Ten pierwszy nadal wraca do optymalnej dyspozycji, więc raczej wejdzie jedynie z ławki, ale drugi jest gotowy na sto procent i obstawiamy, że pojawi się w podstawowym składzie. W czwartek treningi z zespołem wznowili także Bartosz Guzdek oraz Przemysław Kita – bliżej gry jest ten pierwszy. Jeżeli zaś chodzi o niewiadome, to mały znak zapytania trzeba postawić przy nazwisku Patryka Lipskiego, który w ostatnich dniach wciąż odczuwał jeszcze skutki urazu doznanego w Jastrzębiu-Zdroju. Wierzymy natomiast w to, że pomocnik doszedł do siebie na tyle, żeby mógł wesprzeć kolegów w tak ważnym meczu.

Na jaką jedenastkę zdecyduje się trener Niedźwiedź? Prawdę mówiąc, niespodzianek nie przewidujemy, bo i chyba trudno takich oczekiwać. Przeciwko Koronie Widzew zagrał swoje najlepsze spotkanie w rundzie wiosennej i wyłącznie przez olbrzymią nieskuteczność nie tylko nie wygrał, ale nawet nie zdobył ani jednego punktu. Zawiodło przede wszystkim wykończenie. I w derbach właśnie to trzeba będzie poprawić. Problem w tym, że o klasycznego napastnika, takiego jak choćby Jauhien Szykauka z Korony, przy al. Piłsudskiego trudno. Guzdek jest pod formą, Kita dopiero wraca, Mattia Montini ciągle leczy uraz. Karol Danielak w ubiegły wtorek spisał się naprawdę nieźle, natomiast zdecydowanie więcej drużynie daje jako wahadłowy. Biorąc pod uwagę wszystkie te czynniki, obstawiamy wystawienie na „dziewiątce” Pawłowskiego, czyli chyba najbardziej oczywisty manewr. Danielak cofnięty zostanie na bok obrony, przez co ze składu wypadnie Paweł Zieliński. Żadnych innych roszad raczej się nie spodziewamy – lecz nie możemy wykluczyć, że jutro szkoleniowiec jednak czymś zaskoczy.

Co słychać przy al. Unii? Ekipa prowadzona od niedawna przez Marcina Pogorzałę zawodzi. Najpierw przegrała u siebie, do tego na inaugurację nowego stadionu, z Chrobrym Głogów, a niecały tydzień później została pokonana przez Arkę. Na tym nie koniec, bo skomplikowała się też sytuacja kadrowa. Z zespołu odejść postanowił Antonio Dominguez, zaś w kuluarach słychać, że następni zawodnicy także rozważają podobny manewr. Za kartki nie wystąpi Javi Moreno, dojść do siebie może nie zdążyć również Jakub Tosik. Ze wzmocnień, po pauzie za nadmiar napomnień wróci Maksymilian Rozwandowicz i zajmie miejsce w środku pola. Uważać trzeba będzie jednak przede wszystkim na Pirulo – pomimo ostatniej obniżki formy, nadal jednego z czołowych zawodników I ligi. Oprócz walorów sportowych, ważną rolę odegrają aspekty mentalne. Można być pewnym, że ełkaesiacy, zwłaszcza ci utożsamiający się z klubem, dadzą z siebie bardzo dużo. Widzewiacy będą musieli odpowiedzieć im tym samym, ale jednocześnie nie podpalać się zbytnio i robić swoje, o czym mówił choćby kapitan Patryk Stępiński. Jeśli tak będzie, o nasze humory we wtorkowy wieczór jesteśmy w miarę spokojni.

68. Derby Łodzi rozpoczną się o godzinie 18:00 na stadionie przy al. Unii, a poprowadzi je, już po raz trzeci w swojej karierze, pan Tomasz Kwiatkowski z Warszawy. Na trybunach zasiądzie kilkanaście tysięcy kibiców, w tym, po bardzo długiej przerwie, ponad dziewięciuset fanów Widzewa. Mecz będzie można obejrzeć na antenie Polsatu Sport, relacji radiowej wysłuchać za to w RadioWidzew.pl i Widzew.FM. WTM, jak zawsze, przygotuje Relację LIVE.

Subskrybuj
Powiadom o
26 komentarzy
Starsze
Nowsze Najwięcej ocen
Inline Feedbacks
View all comments
26
0
Would love your thoughts, please comment.x