Zapowiedź meczu Widzew Łódź – Ursus Warszawa

17 września 2016, 20:16 | Autor:

motor_widzew

Po dwóch remisach z rzędu Widzew będzie chciał wrócić na zwycięską ścieżkę. By zrealizować ten plan, trzeba będzie pokonać w niedzielę Ursus Warszawa. Łodzianie zagrają nie tylko o trzy punkty, ale i o godne zaprezentowanie się przed klubowymi ikonami lat 90!

Po tym, jak zespół przywiózł z Łomży tylko punkt, na Marcina Płuskę spadła fala krytyki. Trenerowi i jego ludziom zarzuca się brak stylu na boisku, czego niektórym kibicom nie rekompensuje nawet skuteczność punktowa. Widzew nie przegrał nie tylko w tym sezonie, ale w całym 2016 roku. To jednak za mało. Mówił o tym także Marcin Ferdzyn, który podkreślił jednak, że zarząd w pełni ufa sztabowi szkoleniowemu i piłkarzom.

Ci jednak będą musieli się bardzo postarać, by poprawić humory sobie i całej widzewskiej społeczności. O wadze jutrzejszego spotkania świadczyć mogą też kadrowe wybory Płuski. Poza składem znaleźli się m.in. Bartłomiej Gromek i Mariusz Zawodziński, bez których jeszcze kilka tygodni temu trudno było sobie wyobrazić wyjściową jedenastkę. Pierwszy pauzował w Łomży z powodu nadmiaru kartek i wydawało się, że wróci do kadry po odcierpieniu kary. Drugi owszem, od dłuższego czasu znajduje się pod formą, jednak jego brak w osiemnastce jest dużym zaskoczeniem. Absencja wynika jednak z kontuzji „Owcy”.

Jak widzewiacy wybiegną na mecz z Ursusem? Wydaje nam się, że Płuska po niezbyt udanym eksperymencie z trójką obrońców wróci do ustawienia z czterema defensorami. Do przodu powinien powędrować Adrian Budka, a na prawej obronie prawdopodobnie zobaczymy wracającego po kontuzji Kamila Tlagę. Trójkąt środkowych pomocników znów tworzyć będą zapewne Przemysław Rodak, Princewill Okachi (?) oraz Krzysztof Możdżonek. Ten ostatni powinien wystąpić nie tylko dlatego, że na boisku musi przebywać dwóch młodzieżowców, ale również ze względu na niezłą grę przed tygodniem przeciwko ŁKS. Z kolei ławki rezerwowych, na zmęczonego rywala, spodziewamy się zobaczyć Kamila Bartosiewicza, dla którego pojawienie się jutro na boisku byłoby pierwszym występem w tym sezonie. Przy Okachim stawiamy znak zapytania, ponieważ Nigeryjczyk w tygodniu borykał się z urazem i trenował tylko raz. W podobnej samej sytuacji jest Piotr Burski. Obaj powinni jednak zagrać.

Z kolei goście przyjadą do Łodzi pokrzepieni efektowną wygraną nad Motorem. Podopieczni Michała Pulkowskiego rozbili ekipę z Lubawy aż 6:0, co z jednej strony robi wrażenie, ale z drugiej trzeba brać poprawkę na fatalną dyspozycję „czerwonej latarni” III ligi, którą gromią wszyscy po kolei. Deprecjonować stołecznego zespołu jednak nie można. Popularne „Traktorki” pomału nabierają rozpędu i wywindowały się już na siódme miejsce w tabeli.

Lokata w środku stawki nie do końca zadowala warszawian, którzy w poprzednim sezonie do końca liczyli się w walce o awans do II ligi, kończąc rozgrywki na na drugim miejscu. Teraz chcieliby pójść za ciosem i znów powalczyć o coś więcej. Latem w Ursusie trochę się jednak zmieniło. Drużynę opuścił jeden z architektów udanej kampanii – trener Ariel Jakubowski, który przeniósł się do Znicza Pruszków.

Jego następca musi radzić sobie także bez najlepszego strzelca – Arkadiusza Ciacha, autora 22 goli w poprzednich rozgrywkach. Jesienią próbuje zastąpić go Mateusz Muszyński, ale lepszą skutecznością może popisać się 18-letni pomocnik Krzysztof Pikus, który ma na koncie 4 gole, strzelane po wejściu z ławki rezerwowych! Pulkowski będzie mógł przed jutrzejszym starciem załatać również dziurę w środku pola, ponieważ po pauzie za kartki wraca doświadczony Przemysław Sztybrych.

Mecz Widzew -Ursus rozpocznie się o godzinie 17:00, a więc kończyć będzie 8. kolejkę. Łodzianie będą już znali wyniki najgroźniejszych rywali, ale jakie by one nie były, sami muszą wejść na swój poziom i zgarnąć pełną pulę. Pomóc ma w tym komplet widzów oraz obecność na stadionie piłkarzy ze złotej jedenastki Franciszka Smudy, która 20 lat temu wywalczyła awans do Ligi Mistrzów! Na WTM znajdziecie jak zawsze Relację LIVE z Milionowej. Zapraszamy!

Przewidywane jedenastki:

Widzew:
Choroś – Tlaga, Jędrzejczyk, Zieleniecki, Szewczyk – Rodak, Okachi – Budka, Możdżonek, Mąka – Burski

Ursus:
Haluch – Kabala, Zawadka, Skowroński, Maślanka – Prusinowski, Sztybrych – Stepnowski, Kamiński, Pikus – Muszyński