Kapitan Drwęcy odchodzi z zespołu

22 stycznia 2017, 09:21 | Autor:

Michał_Pietroń

Widzew pozyskał tej zimy już czterech nowych piłkarzy, a to nie koniec. Ruchy kadrowe następują jednak nie tylko przy Piłsudskiego. Zatrudniają i rozstają się z zawodnikami w zasadzie wszystkie drużyny z III ligi. Bywają też ruchy zaskakujące.

Mowa o osłabieniu, jakiego doznała Drwęca Nowe Miasto Lubawskie. Wicelider tabeli i rywal widzewiaków w walce o awans rozstał się z Michałem Pietroniem (na zdjęciu z Adrianem Budką). Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że doświadczony pomocnik był jesienią nie tylko podstawowym graczem, ale także kapitanem drużyny!

Okazuje się, że odejście Pietronia ma drugie dno. Sugerował tak sam zawodnik, wskazując na brak komunikacji z nowym trenerem, dobrze znanym w Łodzi Sławomirem Majakiem. „Trener Majak od początku pracy w Nowym Mieście zarządził swoje nowe porządki i zasady, na które ja nie mogłem się zgodzić. Musiałbym przez to przenieść się tutaj na stałe, a to ze względu na moją rodzinę aktualnie nie wchodzi w grę, więc po prostu żegnam się z klubem” – mówił w rozmowie z portalem dwadozera.pl.

Dostało się także szefowi Drwęcy i jej głównemu sponsorowi, Zbigniewowi Dąbrowskiemu. „Zajęliśmy drugie miejsce, ale ja dziś nie widzę szans na to, żeby Finishparkiet awansował do drugiej ligi. Nie stanie się tak dlatego, że prezes Dąbrowski podejmuje szereg złych i niezrozumiałych decyzji, np. pozwolił, żeby z klubu odszedł trener Tarnowski, który zbudował tą ekipę i osiągał dobre wyniki” – stwierdził Pietroń.

Po rundzie jesiennej Widzew traci do zespołu z Nowego Miasta Lubawskiego siedem punktów. Obie ekipy spotkają się ze sobą w Łodzi 3 lub 4 czerwca. W pierwszym meczu łodzianie przegrali 2:3, mimo dwubramkowego prowadzenia do przerwy.