Trenerzy też będą musieli uważać na kartki
26 czerwca 2022, 14:16 | Autor: Kamil
W poprzednim sezonie, trener Janusz Niedźwiedź wielokrotnie karany był żółtymi kartkami podczas spotkań. Nie miały one jednak żadnej konsekwencji. Od najbliższych rozgrywek się to zmieni – i członkowie sztabu szkoleniowego też będą musieli uważać na napomnienia.
To efekt zmiany w Regulaminie Dyscyplinarnym. Od tej pory, trenerzy i wszystkie osoby przebywające na ławce rezerwowych, będą musieli pauzować po zobaczeniu określonej liczby kartoników. Zasady są dokładnie takie same, jak w przypadku piłkarzy. Przy czwartej i ósmej kartce to jeden mecz zawieszenia, przy dwunastej oraz każdej kolejnej wielokrotności – dwa.
Jeżeli członek sztabu szkoleniowego zostanie z kolei odesłany na trybuny w wyniku otrzymania samoistnej czerwonej kartki, zostanie automatycznie ukarany karą dyskwalifikacji w wymiarze dwóch spotkań. Zawieszenie to może zostać też rozszerzone na większą liczbę kolejek, gdyby usunięcie z ławki rezerwowych nastąpiło w efekcie wysoce niesportowego zachowania.





Górnik Zabrze
Jagiellonia Białystok
Wisła Płock
Cracovia
Lech Poznań
Korona Kielce
Zagłębie Lubin
Raków Częstochowa
Pogoń Szczecin
Legia Warszawa
Radomiak Radom
Widzew Łódź
Arka Gdynia
Motor Lublin
GKS Katowice
Lechia Gdańsk
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice 
Ząbkovia Ząbki
Legia II Warszawa
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Wigry Suwałki
Broń Radom
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Widzew II Łódź
Lechia Tomaszów Maz.
GKS Bełchatów
KS CK Troszyn
Olimpia Elbląg
GKS Wikielec
Jagiellonia II Białystok
KS Wasilków
Mławianka Mława
Znicz Biała Piska
jaja niedlugo na sedziego nawet nie bedzie mozna spojrzec
2 spotkania kary za czerwoną to trochę dużo w przypadku trenera! Trenerzy teraz będą musieli częściej uważać na to co mówią, choć w przypływie emocji bywa to często ciężkie.
Niby tak, ale w czasach obecnej technologii to i tak kara jest dość umowna.
Niech zajmą się sprawami postępu w szkoleniu najmłodszych, a nie głupotami.Liga jest tak słaba, że najlepiej by było chyba zakazać zatrudnienia obcokrajowców i oprzeć się tylko na rodzimych zawodnikach – przynajmniej jest większa szansa, że reprezentacja zyska (kilku więcej Polaków się może wybije), bo kluby i tak grają totalną nędzę, zwłaszcza w pucharach,
W punkt! Zatrudnianie obcokrajowców ponad jakąś rozsądną miarę, to jedna z przyczyn upadku polskiego piłkarstwa. Po co komu jakiś młodzieżowiec wciskany do składu na siłę, jak reszta piłkarzy w składzie, to częstokroć międzynarodowe, stare tryple, z których polski futbol nie ma pożytku żadnego…? Pozdrawiam!
Zakazać zatrudnienia obcokrajowców się nie da! Jedynie musiała to by być jakaś ogólnonarodowa niepisana umowa, że stawiamy na Polaków! Ale i tak trochę tych „wartościowych” obcokrajowców by się przydało.
Już kiedyś był taki selekcjoner, który zdecydował powoływać do kadry narodowej tylko grających w polskiej lidze. Nazywał się Henryk Apostel.
Sprawdź jak nisko wtedy się stoczyliśmy.
Obcokrajowcy wnoszą świeże spojrzenie na grę. Oczywiscie wszędzie potrzebny jest ROZSĄDEK. I żadne prepisy tego nie zastąpią.
W reprezentacji zawsze muszą grać najlepsi piłkarze, niezależnie od tego, gdzie grają: za granicą czy w kraju — to oczywiste. Problem nadmiaru obcokrajowców, zwłaszcza tych o niskich umiejętnościach, dotyczy przecież klubów. Jeśli klubu nie stać na dobrego gracza, a większość polskich klubów jest biedna, to takiego grajka trzeba sobie wychować, a potem, co bardzo ważne, „zatrzymać” w klubie. Innej drogi nie ma niestety. Niczego lepszego w piłce nie wymyślono… Ponieważ w tym bagnie, w jakim utknęła polska piłka, szuka się jakiejś drogi na skróty, próbując obejść temat, zamiast zakasać rękawy i wziąć się porządnie do roboty, to mamy to, co… Czytaj więcej »
Ale co ty mi tłumaczysz?
Odniosłem się jedynie do chorego pomysłu zakazu zatrudniania piłkarzy z zagranicy.
wczorajszy mecz to kwintesencja całej wiosny……….pierdylion podań szczególnie pod bramką ……kilkanaście wrzutek i rogów z których nikt nie potrafi wrzucić…..a jak już wrzutka jest niezła to nie ma kto strzelić. Niby to nieźle wygląda ale nie przynosi wymiernych korzyści . W końcu wymęczymy jakąś bramkę po 60 minutach gry …..i przeciwnik z dziecinną łatwością wyrównuje z rogu lub po jakiejś wielkiej niefrasobliwością .To już wszystko było…Misio się nic nie uczy i pewnie wiosny nie doczeka
100% racji
No jasne, lepiej żeby bramkarz wybił jak najdalej, potem wrzutka na aferę w pole karne i jakoś to będzie?
Oglądasz czasem poważną piłkę nożną?
A jaka będzie kara dla tych pajaców z gwizdkami którzy nie raz swoimi niezrozumiałymi decyzjami wpływali na wynik meczow
A jak sędzia da ciała i na podstawie analizy video to udowodnią to też go zawieszą czy zamiotą pod dywan??
Piszesz raczej nie na temat…
Jestem ciekawy jaką karę będą otrzymywały ( święte krowy) sędziowie jak nie odgwiżdżą ewidentnego karnego.Przypadek mecz Widzewa z Koroną .Nie pamiętam kto był gospodarzem tego meczu. W powyższym wypadku teraz ów sędzia powinien dostać 2 mecze odpoczynku . Kary na piłkarzy ,trenerów i cały sztab a sędziowie będą robili i gwizdali co będą chcieli.Taka jest moje zdanie.
A jak będą karane knury sędziowskie za swoje ,,błędy” umyślne ???? Za korupcję żadna gnida sędziowska nie zapłaciła.
Kamil, wiesz ile kartek w całym sezonie zobaczył trener?
Żółta kartka dla trenera + przerwany macz gwarantował nam zwycięstwo (Tychy, Katowice, derby, Podbeskidzie) :)