Koszykarki już bez szans na play-offy
17 marca 2019, 08:12 | Autor: Kamil
Kolejny mecz przegrały wczoraj koszykarki Widzewa. Podopieczne Elmedina Omanicia uległy Ślęzy Wrocław 66:72, przez co definitywnie straciły już szanse na miejsce w czołowej ósemce na koniec sezonu.
Pierwsza kwarta nie zaczęła się dobrze dla łodzianek. Już po trzech minutach gospodynie prowadziły 8:2, a po kolejnych dwóch 14:4. Później za trzy rzuciła jednak Dominique Wilson, celną „dwójką” poprawiła Klaudia Perisa i strata szybko zmalała do pięciu punktów. Niestety, następnie dziewięć „oczek” z rzędu zdobyła Ślęza, a jedyną odpowiedzią widzewianek była „trójka” Perisy na koniec tej części gry.
Podopieczne trenera Omanicia nie zamierzały się poddawać. Świetnie weszły w drugą kwartę, rzucając aż siedem punktów z rzędu. W późniejszych minutach do głosu znów doszły gospodynie, lecz kolejna seria przyjezdnych była jeszcze bardziej imponująca. Wilson, do spółki z Aleksandrą Pawlak i Katariną Vucković doprowadziły do stanu 34:33 dla wrocławianek. W końcówce oba zespoły rzucały punkt za punkt i pierwsza połowa skończyła się wynikiem 42:40.
Na początku trzeciej kwarty zawodniczki Widzewa wyszły na prowadzenie, gdy dwa celne rzuty z rzędu oddała Perisa. Dobrze dysponowana była też Vucković, po trafieniach której przewaga łodzianek wzrosła nawet do jedenastu punktów! Niestety, przyjezdne pozwoliły dojść Ślęzy do głosu i przed startem ostatniej części gry prowadziły tylko 59:55.
Ta rozpoczęła się od festiwalu niecelnych rzutów. Na nieszczęście dla widzewianek, przełamała je „trójka” Agaty Dobrowolskiej, poprawiona rzutem Terezii Palenikovej. Zawodniczki z Łodzi miały duże problemy z celnością, co skrupulatnie wykorzystywały wrocławianki. Pierwsze punkty z gry Widzew zdobył dopiero po siedmiu minutach. Później zrobił to jeszcze raz, dzięki czemu doprowadził do remisu 66:66. Niestety, na koniec sześć „oczek” z rzędu zdobyła Ślęza i to ona triumfowała 72:66.
Zespół trenera Omanicia nie ma tym samym już żadnych szans na awans do play-offów. Łodzianki mają do rozegrania jeszcze trzy mecze, a ich strata do ósmego w tabeli AZS UMCS Lublin wynosi cztery zwycięstwa. Całe szczęście, spadek z ligi im również nie grozi.
Ślęza Wrocław – Widzew Łódź 72:66 (23:12, 19:28, 13:19, 17:7)
Ślęza:
Cierra Burdick 23, Taisija Udodenko 13, Sydney Colson 8, Terezia Palenikova 6, Agata Dobrowolska 5, Marissa Kastanek 5, Daria Marciniak 5, Lea Miletić 4, Elina Dikeoulakou 3, Karina Szybała 0
Widzew:
Aleksandra Pawlak 18, Katarina Vucković 18, Klaudia Perisa 12, Dominique Wilson 11, Klaudia Gertchen 4, Julia Drop 3





Wisła Płock
Górnik Zabrze
Jagiellonia Białystok
Raków Częstochowa
Zagłębie Lubin
Cracovia
Radomiak Radom
Lech Poznań
Korona Kielce
Pogoń Szczecin
Motor Lublin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Piast Gliwice
Widzew Łódź
GKS Katowice
Legia Warszawa
Termalica Nieciecza
Legia II Warszawa
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Ząbkovia Ząbki
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
KS CK Troszyn
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
Widzew II Łódź
Jagiellonia II Białystok
GKS Bełchatów
Mławianka Mława
GKS Wikielec
KS Wasilków
Znicz Biała Piska
Przewaga była nawet 11 punktowa. Mecz z tych co to było z piekła do nieba, a na koniec niedosyt. Szkoda wyniku W czwartej kwarcie coś się zacięło i nawet rzuty były niecelnie. Gdy były bardziej agresywne przy zbiórkach pod koszem gra była bardzo wyrównana. Czasem dziewczyny przekombinowały w rozgrywaniu akcji i przez to były straty piłek. Generalnie Ślęza. (medalista ostatnich dwóch sezonów) był w naszym zasięgu, ale tym razem nie wyszło. Szkoda. Było tak blisko i tak daleko. I jeszcze jedno. W hali będąc tylko na trybunie miałem wrażenie, że jest zbyt ciepło. Mimo wszystko szacunek za grę do końca… Czytaj więcej »
masz może niepotrzebny bilet z wczorajszego meczu koszykarek?
Mam
Budujemy drużynę na przyszły sezon i walczymy o ósemkę!
YOULL NEVER WALK ALONE!
4 punkty straty do ósmego miejsca to jest jednak przepaść. I to mimo tego, że w drużynie z Lublina było najwięcej kontuzji spośród wszystkich zespołów w ekstraklasie.