Koszykówka: Widzewianki na czele tabeli!

Fantastyczny początek sezonu w wykonaniu koszykarek Widzewa Łódź wciąż trwa! Po pięciu zwycięstwach odniesionych w październiku, listopad podopieczne Anny Chodery zainaugurowały w równie wyśmienitym stylu, pokonując na wyjeździe RMKS Rybnik 79:61, a dzięki wpadce MUKS Poznań zostały także liderkami tabeli!

Sobotnie starcie zaczęło się od trójki Eweliny Najduch, jednak później sprawy w swoje ręce wzięła Ewelina Gala, która dwoma celnymi rzutami dała przyjezdnym prowadzenie. Niestety, w kolejnych fragmentach nieco lepiej spisywały się rybniczanki, dzięki czemu po niespełna sześciu minutach to one wygrywały 11:5. I znów do głosu doszła Gala, tym razem trafiając z dystansu. Jej wyczyn po chwili powtórzyła Wiktoria Stępień, a kilka wykorzystanych rzutów osobistych dało czerwono-biało-czerwonym wynik 16:15. Kwarta zakończyła się udaną próbą za trzy Anny Kudelskiej – po niej widzewianki znalazły się na skromnym prowadzeniu 22:19.

W drugiej części przewaga podopiecznych trener Chodery stopniowo zaczęła rosnąć. Swój udział w meczu podkreśliły też trzy młode zawodniczki: Małgorzata Chojnacka, Oliwia Janicka i Nikola Tomasik. Wszystkie po razie trafiły do kosza, a ta ostatnia wykorzystała również dwa rzuty osobiste. Pierwsze skrzypce w łódzkiej ekipie wciąż odgrywała jednak Gala. Reprezentantka Polski nękała przeciwniczki nie tylko w ofensywie, ale również w obronie, regularnie zbierając piłki. Później do głosu doszła też Natalia Gzinka – skrzydłowa najpierw zdobyła cztery punkty, a kwartę zakończyła blokiem. Po dwudziestu minutach było więc 44:29.

Po zmianie stron rybniczanki podjęły próbę powrotu – dzięki nieskuteczności przyjezdnych zmniejszyły stratę do zaledwie sześciu „oczek”, jednak w ostatnich trzech minutach do głosu doszła Kudelska. W krótkim czasie widzewianka wykorzystała trzy rzuty osobiste i trafiła trójkę, dzięki czemu przewaga znów urosła do dwucyfrowych wartości. Po przechwycie Tomasik kolejne punkty zdobyła jeszcze Janicka, ale ostatnie słowo w tej części należało do RMKS – przed końcem lay-upem popisała się Najduch i gospodynie przegrywały tylko 46:56.

Wydawało się, że koszykarki z Rybnika powalczą, ale podopieczne trener Chodery szybko rozwiały ich marzenia. W ciągu kilkudziesięciu sekund po trójce trafiły Kudelska i Gala, a ta druga poprawiła kolejnymi czterema punktami. Prowadzenie urosło do stanu 69:50 i stało się jasne, że nic się tu już nie wydarzy, zwłaszcza że jeszcze dwa razy trzy rzuciła Kudelska. W ostatnich minutach na placu pojawiły się już rezerwowe, w tym debiutująca Otylia Pawlak, które dociągnęły zwycięstwo do końca. Czerwono-biało-czerwone wygrały 79:61, awansowały na pierwsze miejsce w tabeli grupy B I ligi. Za tydzień podejmą zaś zespół Lidera Swarzędz.

RMKS Rybnik – Widzew Łódź 61:79 (19:22, 10:22, 17:12, 15:23)

RMKS:
Ewelina Najduch 19, Paulina Majda 11, Joanna Sobota 10, Beata Jurczyńska 7, Marcelina Strządała 7, Paulina Pilichowska 4, Katarzyna Pawlik 2, Dominika Bednarek 1, Natalia Rusińska 0

Widzew:
Ewelina Gala 26, Anna Kudelska 24, Natalia Gzinka 10, Wiktoria Stępień 7, Oliwia Janicka 5, Nikola Tomasik 4, Małgorzata Chojnacka 2, Jagoda Bandoch 1, Maria Grudzień 0, Wiktoria Ozga 0, Otylia Pawlak 0