P. Niewiadomski: „Zwycięstwo cieszy, styl niekoniecznie”

12 listopada 2020, 22:05 | Autor:

Po raz kolejny wielu emocji dostarczyły koszykarki łódzkiego Widzewa. Choć podopieczne Piotra Niewiadomskiego wysoko prowadziły z MOSiR Bochnia, to później straciły przewagę i po nerwowej końcówce wygrały zaledwie 70:66. Jak to spotkanie ocenił ich trener?

Niewiadomski cieszył się ze zwycięstwa, ale ze stylu, w jakim zostało odniesione, już dużo mniej. „Wszystkie nasze mecze są sinusoidą. Zwycięstwo cieszy, styl niekoniecznie. Tak naprawdę nie wiem, co ja mam powiedzieć. Nie wykorzystaliśmy siedemnastu rzutów wolnych, gdyby ktoś mi powiedział przed meczem, że przy takiej nieskuteczności i tak wygramy, to bym nie uwierzył. Na pewno cieszymy się z wygranej, a styl przyjdzie z czasem. To jest młody zespół, niby dziewczyny trenowały w ekstraklasie, ale w niej nie grały. To jest sezon dla nich. One mają grać, mają próbować” – powiedział po końcowej syrenie.

Szkoleniowiec Widzewa zwrócił uwagę na mnóstwo spudłowanych rzutów osobistych, a także zbyt małą liczbę zawodniczek trafiających z gry. „Na treningach staramy się oddawać jak najwięcej rzutów. Mamy zajęcia rzutowe, wplatamy w nie bardzo dużo elementów technicznych. Oddajemy mnóstwo rzutów wolnych. Myślę, że to wszystko siedzi w głowach dziewczyn. One muszą sobie z tym poradzić, ja na razie nie mogę znaleźć na to recepty. (…) Dziewczyny często znajdują się na otwartych pozycjach, mają możliwość oddawania rzutów, ale tego nie robią. Nie możemy opierać zdobywania punktów na Stępień, Gzince i Kudelskiej, bo na cały sezon to nie wystarczy” – zauważył w rozmowie.

Łodzianki musiały sobie dziś radzić w okrojonym składzie, bo z powodu kontuzji wystąpić nie mogła Wiktoria Zapart. Kiedy wysoka zawodniczka wróci do gry? „Zobaczymy. Na pewno nie mamy zamiaru ryzykować, bo sezon jest bardzo długi. To był dla nas bardzo ważny mecz, w sobotę mamy jeszcze wyjazd na Wisłę Kraków. Później zagramy też z Poznaniem, Koroną Kraków i Pabianicami. Mam nadzieję, że doprowadzimy Wiktorię do pełnej sprawności, a jeżeli nie, to po prostu na nią poczekamy” – dodał na zakończenie Niewiadomski.

Subskrybuj
Powiadom o
3 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Maciek
3 lat temu

Panie Trenerze, Pan się cieszy że wygrywacie, a że styl nie taki – trudno. Proszę zerknąć na piłkarzy, oni ani nie mają stylu ani zwycięstw ;)

michi
3 lat temu

Dużo pracy nad mądrością taktyczną. 100 sekund przed końcem mamy piłkę przy kilkupunktowym prowadzeniu i co robimy? Rzucamy od razu za 3,oczywiście niecelnie,zamiat pograć te 24 sekundy. Ehhhh

Mr. X
3 lat temu

Myślę, że więcej zimnej krwi, a mniej gorącej głowy.
Czasem mam wrażenie, że dziewczyny gotują się na parkiecie.
Za bardzo chcą, a nadmierne emocje i chęci czasem przeszkadzają.
Ave Widzew

3
0
Would love your thoughts, please comment.x