Z. Kostrzewiński: „To był mecz ważniejszy od pozostałych”

1 maja 2022, 13:10 | Autor:

Pierwsze kroki w Widzewie stawiał pod koniec lat pięćdziesiątych, później był zaś jednym z autorów drugiego w historii awansu na najwyższy poziom rozgrywkowy. Sześć razy miał też okazję do występu w derbach Łodzi z ŁKS. Mowa o Zdzisławie Kostrzewińskim, który o swoich wspomnieniach mówił na łamach portalu ŁÓDŹ.pl.

Pomocnik grał w derbach z 1975 roku, gdy widzewiacy odnieśli pierwsze w historii zwycięstwo nad rywalem z drugiej strony miasta. „Spotkaliśmy się na tych derbach z moim dobrym kolegą, Jasiem Mszycą. Szybko strzelił nam bramkę, w pierwszej minucie. Odpowiedzieliśmy dwoma trafieniami Tadeusza Błachny, który założył się z Janem Tomaszewskim przed wykonaniem karnego. My wygraliśmy derby, a on butelkę dobrego trunku” – czytamy. „Dobrze pamiętam też derby na oblodzonym boisku. Zaskoczyliśmy ŁKS, bo mieliśmy korki podostrzone w szpic, a oni zwykłe, więc mieli problemy z bieganiem. Lepiej radząc sobie z równowagą, zwyciężyliśmy bez problemu” – wyjawił na temat rewanżu, w którym to czerwono-biało-czerwoni wygrali 3:0.

Kostrzewiński sześciokrotnie wychodził na boisko w derbowym starciu. Cztery z tych spotkań zakończyły się triumfami jego zespołu, raz wygrali ełkaesiacy, raz padł także remis. Chociaż dla każdego piłkarza był to najważniejszy mecz w sezonie, po jego zakończeniu wszyscy udawali się na wspólną zabawę, a żadnych waśni nie było. „Myśmy się kolegowali. Po meczu razem z małżonkami spotykaliśmy się wszyscy na dancingu. Nawet tym derbowym, choć to zawsze był mecz ważniejszy od pozostałych w lidze” – wspominał w wywiadzie z Bartłomiejem Stańdo.

Legenda Widzewa ciągle śledzi losy klubu i podpatruje, jak radzą sobie jego młodsi koledzy. Jak więc ocenia postawę łódzkiej ekipy? „Widzew zagrał jesienią kilka bardzo fajnych meczów i myślałem, że utrzyma ten poziom. Kiedy wypadł Julek Letniowski, to gra się posypała. On był jednym z lepszych zawodników. Mimo to powinniśmy mieć tej wiosny kilka punktów więcej. Szkoda tych straconych z Odrą czy Skrą, bo patrzylibyśmy na innych z góry. Dobrym ruchem było ściągnięcie Bartka Pawłowskiego. Potrzebuje jeszcze trochę czasu, żeby lepiej wejść do zespołu, ale jest doświadczony i potrafi grać w piłkę” – stwierdził w rozmowie (całość TUTAJ).

76-letni Kostrzewiński miał w ubiegłym roku poważny wypadek, na szczęście powoli wraca do zdrowia i pełnej dyspozycji. „W lipcu ubiegłego roku miałem poważny wypadek. Samochód potrącił mnie na przejściu dla pieszych, miałem złamaną miednicę. Ale walczę – pomimo bólu staram się powoli chodzić” – zdradził na sam koniec. Życzymy zatem wszystkiego najlepszego!

Subskrybuj
Powiadom o
8 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Rafi
1 rok temu

Kiedyś potrafili się szanować jedni i drudzy. Teraz dzicz co było widać u nas z Tychami.

Leszek
1 rok temu

Kostrzewiński król widzewskiej prawej pomocy z lat siedemdziesiątych. Pamiętam mecze gdzie na prawej stronie nie dawał nikomu żadnych szans, był tam dosłownie królem.
Pozdrowienia Panie Zdzisławie życzę dużo zdrowia.

Reminio
1 rok temu

Widzę, ze zaczął się kolejny festiwal.nie korzystnych wynikow dla nas A korzystnych dla kielbas. Przegrali dwa mecze z rzędu, zakładając że przegrają z nami i nie spadna wlasciwie w tabeli bo wszyscy gubią badz sprzedają punkty. Lasciwie nie musieli wychodzić na boisko. Liczyłem na bielsko dziś bo nowy yrener ale dupa. Bo przecież na cieniasow Sandecja i opole nie ma co liczyć bo to kolejni parodysci. Chrobry wczoraj oczywiście w dupkę, też zły wynik bo miał odskoczyc ŁKS i nie dac awansu miedzi by w następnym meczu z arka miedz zagrala na maksa. A co jeśli ŁKS wygra , czyli… Czytaj więcej »

Dario
Odpowiedź do  Reminio
1 rok temu

Umiesz liczyć, licz na siebie.

Janek
1 rok temu

Kostrzewinski z tego co pamiętam bardziej był obrońca niż pomocnikiem.

kuzy
1 rok temu

I te charakterystyczne koszulki z kołnierzykami. Chyba nikt takich w lidze nie miał jak charakterna drużyna Zdzisia i Chodaka. Szkoda że obecnie nie ma mody na tego typu koszulki, a były super i typowo widzewskie.

Dario
1 rok temu

3:1 !!!! Wszystko w naszych nogach !!! Tylko Widzew !!!

Mariusz
1 rok temu

Cudowną wiadomość Śledzie przegrały z Resovią.Kaszubskie cieniasy pękły jak flak od kaszany.Widzew teraz powinien pyknąć zatorowcom i będzie drugie miejsce.

8
0
Would love your thoughts, please comment.x