Siódmy prezes od reaktywacji. Najmłodszy w Ekstraklasie

24 maja 2023, 19:55 | Autor:

Od wtorku formalnie funkcję sternika zarządu Widzewa Łódź sprawuje Michał Rydz. Biorąc pod uwagę okres następujący po reaktywacji klubu, jest to siódmy prezes, jednocześnie zdecydowanie najmłodszy szef klubu w Ekstraklasie!

Pierwszym prezesem Widzewa po odbudowie klubu wybrany został Marcin Ferdzyn. Sprawował funkcję przez ponad rok, od lipca 2015 roku do października 2016 roku. Jak podawano w oficjalnym komunikacie, zrezygnował z posady z powodów osobistych. Zastąpił go Przemysław Klementowski, który na stanowisku szefa klubu wytrzymał do końca 2018 roku i także złożył rezygnację. Powodem była odmienna wizja funkcjonowania RTS od planów pozostałych włodarzy. Do dziś Klementowski jest rekordzistą, jeśli chodzi o długość kadencji po reaktywacji.

Gdy odszedł, przez niecałe dwa miesiące do pełnienia obowiązków prezesa został wyznaczony Remigiusz Brzeziński, dotychczasowy przewodniczący rady nadzorczej. Przejął tę funkcję do czasu wyboru docelowego sternika zarządu, którym został Jakub Kaczorowski. Nie miał łatwego wejścia do klubu, od początku przypięto mu łatkę „prezesa z OLX”. Informacja o rekrutacji szefa spółki trafiła bowiem m.in. na portale ogłoszeniowe. Kaczorowski to także rekordzista – pracował najkrócej. Po nieudanej rundzie wiosennej sezonu 2018/2019 został odwołany.

Następcą była pierwsza w historii Widzewa i jak na razie jedyna kobieta na stanowisku prezesa (jedynie pełniącą obowiązki była w 2012 roku Monika Miłkowska-Bruczko). Powołano ją do zarządu w czerwcu 2019 roku, a podziękowano z końcem 2020 roku. Odchodziła w niesławie, zarzucano jest złe zarządzanie pieniędzmi spółki, choć sama Pajączek mówiła po swoim odwołaniu, że zostawia klub w bardzo dobrej kondycji finansowej. Raport wykazał półtoramilionową stratę.

Po dymisji Pajączek, prezesem uczyniono dotychczasowego wiceprezesa Piotra Szora. On także krótko pracował na tym stanowisku, ponieważ po zawarciu umowy inwestycyjnej z Tomaszem Stamirowskim stało się oczywiste, że nowy właściciel będzie chciał postawić na swojego człowieka. Wybrał Mateusza Dróżdża, który rozważany do pracy przy Piłsudskiego był już wcześniej. Odwołany przed tygodniem Dróżdż zasiadał w fotelu prezesa przez niecałe dwa lata. Za jego rządów klub wywalczył awans do Ekstraklasy, wracając do niej po ośmiu latach, a później się w niej utrzymał. Postanowiono rozstać z nim, zarzucając głównie zbytnią skłonność do wchodzenia w konflikty.

Jak długo w roli szefa klubu pozostanie Rydz, pokaże czas. Mający 30 lat jest w RTS siódmym pełnoprawnym (nie licząc Brzezińskiego) i zdecydowanie najmłodszym prezesem w Ekstraklasie. Przed nim trudne zadanie, ponieważ musi ugasić powstały po odejściu Dróżdża pożar w Widzewie, by odbudować zaufanie kibiców, a także przystąpić do budowy drużyny na kolejny sezon. Ma odpowiadać w zarządzie głównie za kwestie finansowe i marketingowe.

Przypomnijmy, iż do połowy 2017 roku prezesem klubu był jednocześnie szef Stowarzyszenia Reaktywacja Tradycji Sportowych. Role te rozdzielono po powołaniu do życia spółki akcyjnej.

Subskrybuj
Powiadom o
31 komentarzy
Starsze
Nowsze Najwięcej ocen
Inline Feedbacks
View all comments
31
0
Would love your thoughts, please comment.x