M. Pajączek: „To będzie rok na zbudowanie drużyny”

30 lipca 2020, 14:17 | Autor:

W dzisiejszej konferencji prasowej wziął udział nie tylko nowy trener Widzewa Łódź, Enkeleid Dobi, ale również prezes Martyna Pajączek. Szefowa czerwono-biało-czerwonych opowiadała o powodach wybrania szkoleniowca z Albanii, a także o celach drużyny na kolejny sezon. O czym mówiła?

O powodach zmiany trenera

„Chciałabym zacząć od podziękowań dla trenera Kaczmarka i dla całego zespołu za wywalczenie awansu do I ligi. To był trudny sezon, ale zakończył się sukcesem. Z końcem rozgrywek postanowiliśmy jednak rozstać się z trenerem Kaczmarkiem. Współpracowało nam się bardzo dobrze, nadal twierdzę, że to znakomity fachowiec, lecz w sytuacji, w której drużyna wyglądała tak słabo, nie sposób było uniknąć odpowiedzialności trenera. Mimo zrealizowania zadania, zdecydowaliśmy się na zmianę szkoleniowca.”

O filozofii klubu

„Już podczas wcześniejszych rozmów z trenerem Kaczmarkiem mówiliśmy o pewnej filozofii klubu. Musimy stworzyć do tego warunki, ale też nadać drużynie odpowiedni charakter. Trener Kaczmarek zastał piłkarzy z przeszłością w niższych ligach, więc zaproponował wzmocnienie składu graczami bardziej doświadczonymi, którzy mieliby stanowić o jego wartości. W kolejnym sezonie planowaliśmy jednak sprowadzanie przede wszystkim zawodników młodszych. Nie chodzi nam o to, żeby wyciągać młode talenty z niższych lig, bo »młodsi« ma również oznaczać »wartościowi« i w tę stronę będziemy szli.”

O wyborze trenera Dobiego

„Do określonej filozofii, czyli doświadczonego kręgosłupa, obudowanego młodszymi zawodnikami, szukaliśmy odpowiedniego trenera. Po pierwsze, musiał on umieć pracować z młodymi piłkarzami, poświęcać im więcej czasu, więcej trenować, douczać ich. Po drugie, takiego szkoleniowca, który wydobędzie z piłkarzy to, co najlepsze. Obserwowaliśmy trenera Dobiego, bo pracował w jednym z naszych ligowych rywali, więc wiedzieliśmy, że ma potencjał. Dostrzegliśmy, że potrafił zbudować dobrą jakość zespołu, który w kadrze miał zawodników bez imponujących życiorysów. Wydaje mi się, że jest to człowiek, który będzie w stanie ukształtować tę drużynę. W rozmowach z trenerem dało się też zauważyć jego niesamowitą pasję, entuzjazm i pozytywną energię. Przeszczepienie tych cech do Widzewa będzie dobrym ruchem.”

O celach Widzewa na najbliższy sezon

„W minionym sezonie celem był awans do I ligi. Co z kolejnym? To nie jest tak, że Widzew ma sobie po prostu grać na tym szczeblu. Wciąż chcemy realizować jak najwyższe cele sportowe. Myślimy o awansie, ale do tego potrzebny jest nam bardzo dobry zespół. Jeżeli taki zbudujemy i będzie nam szło na tyle dobrze, że będziemy się w stanie włączyć do walki o Ekstraklasę, to tak zrobimy. To nie będzie rok na przesiedzenie i przetrwanie, to będzie rok na zbudowanie drużyny. Jeżeli okaże się, że ta drużyna będzie potrzebowała więcej czasu, to go po prostu dostanie.”

O ruchach transferowych

„Zasada jest taka, że trener zawsze ma ostateczne zdanie. Będziemy weryfikować tych zawodników, których mamy, a także zastanawiać się, jak to ma wszystko dalej wyglądać. Przygotowanie listy wzmocnień to nie jest kilka dni, to jest pół roku pracy i ta praca została wykonana. Zrobiliśmy przymiarki pod kątem tego, jakie są nasze potrzeby, jak ta drużyna miałaby grać. Mamy wyselekcjonowanych piłkarzy na każdą pozycję, mamy kilka propozycji. Teraz będziemy dyskutować z trenerem i zawodnikami na ich temat. Ruchy muszą być szybkie, bo za chwilę rusza liga.”