Kibice nie muszą się martwić o ośrodek w Bukowcu
22 maja 2023, 19:37 | Autor: RyanW piątek grupy kibicowskie postanowiły wyrazić swój głos w sprawie odwołania ze stanowiska prezesa Mateusza Dróżdża. Ich zdaniem ruch ten może negatywnie wpłynąć na postawnie w Bukowcu ośrodka treningowego Widzewa. Obawy rozwiał wójt gminy Brójce.
Zaniepokojenie fanów aktualnymi wydarzeniami przy Piłsudskiego jest całkowicie zrozumiałe. To właśnie kibice stanowili jeden z fundamentów obudowy klubu w 2015 i są jednym z jego największych aktywów. Oddania, jaką społeczność kibicowska w Łodzi okazuje swojej drużyny, zazdrości cała piłkarska Polska. Do tego sympatycy stanowią lwią część budżetu, skoro w komplecie kupują karnety, a ci bardziej zamożniejsi wynajmują loże biznesowe. Wobec tego środowisko jak najbardziej ma prawo sygnalizować swoje wątpliwości i obawy.
Na szczęście jedne z trosk, wygłoszonych w niedawnym oświadczeniu, wydaja się być zbyteczne. Przynajmniej tak sugeruje za pośrednictwem mediów społecznościowych Radosław Agaciak. Wójt gminy Brójce, na terenie której zlokalizowany ma być nowy ośrodek szkoleniowy, opublikował na swoim oficjalnym profilu na Facebooku krótki wpis odnośnie spotkania z Tomaszem Stamirowskim. Ze słów Agaciaka wynika, że Widzew zamierza kontynuować rozpoczętą inwestycję, mimo iż wkrótce będzie mieć innego prezesa. „Dalej pracujemy nad realizacją projektu budowy ośrodka treningowego Widzewa Łódź w naszej gminie. Dziś potwierdził mi to na spotkaniu w Urzędzie Gminy właściciel klubu Tomasz Stamirowski” – napisał wójt.
Przypomnijmy, iż Stamirowski od dłuższego czasu optował za powstaniem ośrodka w Łodzi, a nie poza jej granicami. Innego zdania był zarząd, który nie wierzył w możliwość wykorzystania terenów bałuckiego Startu. Dlatego czyniono starania, by znaleźć inne miejsce. Ostatecznie Dróżdż postawił na swoim, ponieważ rada nadzorcza, kierowana przez Stamirowskiego, dała zielone światło do konkretnych rozmów z gminą Brójce. Teraz większościowy właściciel poszedł dalej i osobiście włączył się w cały proces.