Podsumowanie 33. kolejki Ekstraklasy
22 maja 2023, 20:56 | Autor: RyanEmocje związane z walką o uniknięcie zajęcia ostatniego spadkowego miejsca przedłużą się. Dopiero w ostatniej kolejce dowiemy się, kto dołączy do Miedzi Legnica i Lechii Gdańsk. Po ostatnich meczach sensacyjnie bliżej degradacji jest Wisła Płock!
Kolejka zaczęła się od planowego zwycięstwa Zagłębia Lubin, odniesionego nad Stalą Mielec. Gospodarze są ostatnio w dobrej formie, więc ich wygrana nie dziwi. Powoduje jednak, że matematycznie podkarpacki zespół nadal nie zapewnił sobie utrzymania. Szansa na spadek istnieje, choć jest bardzo niewielka. Z pewnością nie tak duża, jak ma to miejsce w Kielcach. Piłkarzom Kamila Kuzery nie udało się powtórzyć wyczynu sprzed dwóch tygodni, gdy utarli nosa nowemu mistrzowi. Korona gładko przegrała z Lechem Poznań, który dzięki temu wrócił po małej przerwie na podium ligowej tabeli i ma obecnie większe szanse na brązowe medale.
Potrzebująca co najmniej punktu Jagiellonia Białystok zdołała nie przegrać z Cracovią. Spotkanie zakończyło się remisem, a mogło zwycięstwem gospodarzy. Przeszkodziła w tym samobójcza bramka kapitana, Tarasa Romanczuka. Długo na gole musieli czekać kibice w Zabrzu, ale gdy te zaczęły już padać, emocji nie brakowało. Końcówka meczu Górnika z Pogonią wynagrodziła śląskiej publiczności wcześniejszy brak atrakcji. Trafienie na wagę zwycięstwa zaliczył w doliczonym czasie gry niezastąpiony Lukas Podolski. Przegrana może szczecinian kosztować zakończenie rozgrywek poza podium. Na koniec dnia doszło do mało efektownego spotkania w Gdańsku, gdzie Lechia zmierzyła się z Legią Warszawa. Padł w nim tylko jeden gol, ale za to jaki! Maciej Gajos zdobył go strzałem z własnej połowy boiska!
Zdecydowana większość kibiców spodziewała się, że w otwierającej niedzielne granie potyczce Śląska z Miedzią legniczanie nie zrobią miejscowym krzywdy. Przyjaźń pomiędzy fanami obu zespołów miała być gwarantem zwycięstwa wrocławian i tak się stało, choć oczywiście udowodnić, że było to zagranie niesportowe nie sposób. Podopieczni Jacka Magiery wygrali 4:2 i opuścili strefę spadkową. Najpierw na kilka godzin, ale w obliczu porażki Wisły Płock z Rakowem Częstochowa aż do ostatniej kolejki. Co ciekawe, „Nafciarze” w pewnym momencie objęli prowadzenie, ale mistrzowie w końcu odkuli się za niedawne niepowodzenia i odwrócili losy pojedynku dzięki dubletowi Władysława Koczerchina. Pomiędzy tymi dwoma starciami doszło jeszcze do konfrontacji Radomiaka Radom z Widzewem. Łodzianie zaliczyli fatalne zawody i zasłużenie przegrali z „Warchołami”.
Tak, jak tydzień wcześniej, kolejkę zakończono w Grodzisku Wielkopolskim. Warta Poznań osiągnęła jednak inny wynik, remisując z Piastem Gliwice.
Wyniki 33. kolejki Ekstraklasy:
piątek, 19 maja
Zagłębie Lubin – Stal Mielec 2:0 (Gaprindashvili, Kurminowski)
Korona Kielce – Lech Poznań 0:3 (Velde x2, Marchwiński)
sobota, 20 maja
Jagiellonia Białystok – Cracovia 1:1 (Imaz – Romanczuk s)
Górnik Zabrze – Pogoń Szczecin 2:1 (Włodarczyk, Podolski – Almqvist)
Lechia Gdańsk – Legia Warszawa 1:0 (Gajos)
niedziela, 21 maja
Śląsk Wrocław – Miedź Legnica 4:2 (Yeboah x2, Schwarz, Leiva – Niewulis, Obieta)
Radomiak Radom – Widzew Łódź 3:1 (Castaneda, Abramowicz, Semedo – Terpiłowski)
Wisła Płock – Raków Częstochowa 1:2 (Sekulski – Koczerhin x2)
poniedziałek, 22 maja
Warta Poznań – Piast Gliwice 1:1 (Szmyt – Chrapek)