T. Stamirowski: „Prezes Widzewa ma łączyć, a nie dzielić”

23 maja 2023, 13:50 | Autor:


Dzisiaj w południe odbyła się zapowiadana konferencja prasowa z udziałem większościowego udziałowca klubu, Tomasza Stamirowskiego. Wytłumaczył na niej powody rozstania z Mateuszem Dróżdżem oraz przedstawił zmiany jakie zajdą w zarządzie Widzewa Łódź.

O powodach rozstania z Mateuszem Dróżdzem

„To jest absolutnie zrozumiale, że motywy stojące za odwołaniem prezesa były jasne. Obiecywałem przejrzystość i słowa dotrzymam. Upływają dwa lata od mojego przejęcia klubu. Patrząc na ten czas mogę stwierdzić, że zrealizowaliśmy nasze cele: awansowaliśmy do Ekstraklasy i utrzymaliśmy się. Faktem też jest, że od strony organizacyjnej klub jest lepszy, niż w momencie kiedy go obejmowałem i to zasługa wielu ludzi, w tym Mateusza Dróżdża. Muszę też patrzeć w przyszłość i podejmować decyzje, które w mojej ocenie będą dobre dla klubu. Nie możemy stanąć w miejscu. Bardzo ważna jest komunikacja właściciela i prezesa. Jeżeli nie ma tej wspólnej wizji, to klub nie może dalej funkcjonować. Od początku roku było parę różnic między nami. Widzew to nie jest towarzystwo wzajemnej adoracji. Ustalamy na początku roku, że w przerwie zimowej wzmacniamy drużynę, a ja czytam, że Widzew się nie wzmocnił, bo nie ma pieniędzy. Nie tak to powinno wyglądać komunikacyjnie. Jesteśmy jednym z czterech klubów, które mają licencję bez żadnego nadzoru finansowego. Powstał chaos w zakresie przekazu od strony finansowej. Widzew jest klubem stabilnym. Uważam, że przekaz >>trener zostanie nawet jak przegra wszystkie mecze<< jest zły. Szanuję bardzo trenera, ale tak być po prostu nie może. To jest Widzew. Naszą siłą jest społeczność i praca zespołowa, a tego zabrakło. Prezes Widzewa ma łączyć, a nie dzielić. Miałem wrażenie, że te wszystkie rzeczy odciągają nas od sportu. To niszczyło nas mentalnie i nie mogliśmy zachować pełnej koncentracji. Było tego sporo, wręcz za dużo. Na bazie tego uznałem, że zmiana jest konieczna. Odbyło się to na radzie nadzorczej, bo nie chciałem tracić czasu. Lepiej to zrobić teraz, niż czekać kolejne tygodnie. Uważam, że pożegnanie odbyło się w złym stylu. Wydane po północy oświadczenie było rozczarowujące. Mogę oficjalnie powiedzieć, że nowym prezesem Widzewa Łódź został Michał Rydz, a wiceprezesem Maciej Szymański”.

Kwestia przyszłości zespołu

„Nie oczekuję w nadchodzącym sezonie walki o puchary, ale wizja walki o utrzymanie nie jest dla mnie satysfakcjonująca. Musimy koncentrować się na tym, co trzeba zrobić, żeby kiedyś się w tych pucharach znaleźć. Widzew ma możliwości na spokojny środek tabeli. Nie mamy czasu na myślenie. Potrzebujemy więcej niż dwa-trzy wzmocnienia. Musimy tę drużynę odpowiednio przygotować. To są ważne różnice, bo klub nie ma czasu na przepychanki. Prezes widział to inaczej”.

O relacjach z miastem

„W relacjach z miastem chce podkreślić, że to nie była wina Mateusza Dróżdża. Jesteśmy gotowi na wszystkie rozmowy z Miastem, które jest ważnym partnerem”.

O budżecie i transferach

„Z budżetem 40 milionów naprawdę da się coś zrobić. Mamy takie środki, aby wzmocnić drużynę. Na dwóch pozycjach, czyli napastnik i ofensywny pomocnik będziemy musieli głębiej sięgnąć do kieszeni. Zawodnicy muszą być odpowiedni do systemu i filozofii gry trenera. Uważam, że jesteśmy dobrym i solidnym klubem, który powinien zachęcać piłkarzy do przyjścia tutaj. Atmosfera na tym stadionie jest zupełnie inna, niż gdziekolwiek indziej. Ten sezon będzie ciekawy. Czekają nas zapewne derby, na które  musimy się przygotować, ale musimy też wziąć parę rewanżów. Musimy wzmocnić tę drużynę latem”.

O trenerze

„Trener nie stracił szatni. Nie było też intencji ze strony Mateusza Dróżdża odnośnie zwolnienia trenera Niedźwiedzia i nie było między panami konfliktu. Przyklejanie takich łatek jest szkodliwe dla klubu. Sam prezes mówił, że trener może przegrać wszystkie mecze do końca i utrzyma posadę. Uważamy, że Janusz Niedźwiedź  jest bardzo dobrym trenerem. Mocno wierzę w naszego szkoleniowca. Co do skarżenia się trenera, też już wyjaśniam. Poprosiłem po meczu z Górnikiem trenera o rozmowę, ponieważ szykuje się rada nadzorcza”.

Cele nowego zarządu

„Cele dla nowego zarządu, to po pierwsze przejęcie operacyjnych spraw. Musimy wejść w normalny tryb działania. Drugi cel to przygotowania na przyszły sezon. Z mojej strony najważniejszy jest ośrodek. Potrzebujemy zewnętrznej pomocy. To są olbrzymie obciążenia. Nasz niski poziom zadłużenia powoduje, że możemy zrobić pewne rzeczy”.

Koszta budowy i utrzymania ośrodka

„Pracujemy z firmą, która realnie szacowała koszty budowy. Koszt który dostaliśmy na Radzie od tej firmy jest bliski czterdziestu sześciu milionów złotych. Na Radzie padł przekaz, że nie mamy takich środków. Po przekazach medialnych oczekiwałem ośrodka. W grudniu przyjęliśmy uchwałę Rady Nadzorczej koszty ok. 25 mln, a utrzymanie roczne ok. 1,5-2mln. Zabrakło w tym komunikacji. Rozwiewając wszelkie wątpliwości, będziemy dalej pracować nad ośrodkiem i każda pomoc jest mile widziana. Niezależnie od opcji politycznej, ponieważ ta sprawa jest ponad to. Jestem gotowy do spotkań i kontynuacji pracy”.

Subskrybuj
Powiadom o
32 komentarzy
Starsze
Nowsze Najwięcej ocen
Inline Feedbacks
View all comments
32
0
Would love your thoughts, please comment.x