Prosna Wieruszów – Widzew II Łódź 1:7 (0:2)
3 października 2021, 08:30 | Autor: KamilChwilę po tym, gdy w Niepołomicach dobiegło końca spotkanie pierwszej drużyny Widzewa Łódź z tamtejszą Puszczą, na murawie pojawiły się rezerwy czerwono-biało-czerwonych. Podopieczni Patryka Czubaka mierzyli się na wyjeździe z Prosną Wieruszów i bez większych problemów odnieśli bardzo okazałe zwycięstwo 7:1!
Widzewiacy udali się na najdalszy wyjazd w sezonie z wsparciem z pierwszego zespołu. W podróż ruszyli niemal wszyscy zawodnicy, którzy nie znaleźli się w kadrze na rzeszowsko-niepołomicki obóz: Mateusz Ludwikowski, Mateusz Malec, Dawid Owczarek, Daniel Villanueva oraz Filip Zawadzki. Z oczywistych względów zabrakło jedynie wracającego do zdrowia Przemysława Kity. Cała piątka zameldowała się zresztą w podstawowym składzie. Jedenastki dopełnili etatowi piłkarze rezerw, z Danielem Mąką czy Kamilem Tlagą na czele.
Tak jak można się było spodziewać, od początku przewagę zyskali widzewiacy, chociaż ambitnie grająca Prosna starała się im stawiać opór. Gospodarzom udawało się to przez dwadzieścia pięć minut, bo wtedy łodzianie otworzyli wynik. Zrobił to Mąka, zapisując na swoim koncie kolejną już bramkę w tym sezonie. Gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się skromnym prowadzeniem przyjezdnych, zadali oni jeszcze jeden cios. A tak naprawdę zadała go sama Prosna, gdyż po rzucie rożnym własnego golkipera w pechowy sposób pokonał Arkadiusz Korpeta. Chwilę później arbiter zaprosił obie drużyny na przerwę.
Druga część zaczęła się dla widzewiaków w najlepszy możliwy sposób – od trzeciego gola! Zaledwie dwie minuty po wznowieniu gry na strzał zdecydował się Mąka, obronił go co prawda Wojciech Jarosz, ale przy dobitce Villanuevy był już zupełnie bezradny. Na kolejne podwyższenie rezultatu nie musieliśmy długo czekać – w 55. minucie sędzia podyktował rzut karny dla czerwono-biało-czerwonych, a do piłki podszedł Mąka, który pewnie skompletował dublet. Pomimo przewagi gości, wieruszowianie nie zamierzali się poddawać i już po czterech minutach doczekali się honorowego trafienia! Autorem był z jedenastego metra Michał Okoń.
Zwycięstwo Widzewa nie podlegało oczywiście dyskusji, więc trener Czubak mógł sobie pozwolić na sporo roszad, więc wprowadził kilku zmienników. Na 5:1 podwyższył jednak grający od początku Villanueva, dobijając uderzenie Tlagi. W ostatnich dziesięciu minutach swój popis dał za to jeden z rezerwowych, Damian Związek! Udało mu się zdobyć bowiem dwie bramki – przy pierwszej podawał mu Tlaga, zaś przy drugiej Daniel Chwałowski. Ostatecznie mecz zakończył się pewną wygraną rezerw łódzkiego klubu, które w tabeli IV ligi zajmują aktualnie siódme miejsce, z kolei w przyszłą niedzielę podejmować będą KS Paradyż.
Prosna Wieruszów – Widzew II Łódź 1:7 (0:2)
59′ (k) Okoń – 25′, 55′ (k) Mąka, 43′ Korpeta s., 47′, 67′ Villanueva, 81′, 90′ Związek
Prosna:
Jarosz – Okoń, Gocha, Grzesiuk (75′ Miś), Wiśniewski, Karbowski, Przezak, Spodzieja (63′ Hojka), Tomala, Jaroch, Korpeta (46′ M. Kaleta)
Rezerwowi: P. Kaleta – Mikołajczyk, Namyślak
Widzew II:
Ludwikowski – Tlaga, Lenart (80′ Cieślak), Bartłoszewski, Owczarek (75′ Pokorski) – Chwałowski, Zawadzki, Mąka (63′ Brochocki) – Malec (59′ Skrzeczkowski), Szadkowski (46′ Związek), Villanueva (68′ Gołda)
Rezerwowy: Buczkowski
Żółte kartki: Spodzieja, Hojka, Jaroch – Szadkowski
Sędzia: Adrian Grałek (Tomaszów Maz.)